W niedzielnych meczach 10. kolejki Unibet 1. ligi aż cztery razy do bramki ŁKS-u trafili piłkarze Sandecji. Flota Świnoujście tym razem podzieliła się punktami z Wartą Poznań.

MKS Kluczbork po zdecydowanym zwycięstwie nad Stalą Stalowa Wola w meczu 10. kolejki Unibet 1. ligi odbił się od dna tabeli. Jeszcze okazalsze zwycięstwo nad Dolcanem odniosło Podbeskidzie. Bramki nie padły natomiast w meczu GKP Gorzów Wielkopolski - Widzew Łódź. Punktami podzieliły się także Pogoń Szczecin i Górnik Łęczna.

Mecz drużyn rozpaczliwie poszukujących punktów zakończył się klęską Stali. Okazało się, iż środowe zwycięstwo z Sandecją to jednorazowy przebłysk. Drużyna z Podkarpacia znajduje się w głębokim kryzysie i choć to dopiero połowa rundy, mało kto wierzy, że w tym sezonie uda się zachować I-ligowy byt.

Podczas rozgrywanego w czwartek w Łodzi spotkania 9. kolejki Unibet I Ligi pomiędzy miejscowym ŁKS-em, a Flotą Świnoujście doszło do wstydliwego incydentu. W 22. minucie meczu napastnik gości, Charles Nwaogu dwukrotnie uderzył... swojego kolegę z ataku, Damiana Staniszewskiego.

Niespodziewanych emocji dostarczył mecz kończący 9. kolejkę I ligi pomiędzy ŁKS-em a Flotą Świnoujście. W 22. minucie zawodnik Floty Charles Nwaogu dwoma ciosami znokautował partnera z zespołu Damiana Staniszewskiego.

Licznie zgromadzona publiczność na stadionie im. Ernesta Pohla w Zabrzu mogła obejrzeć niezwykle emocjonujące widowisko, jakie stworzyły drużyny Górnika i Pogoni Szczecin.

Jednym z bohaterów środowego spotkania 9. kolejki Unibet I ligi pomiędzy Stalą Stalowa Wola, a Sandecją Nowy Sącz był bez wątpienia pomocnik "Stalówki", Cezary Czpak.