Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ekstraklasa > Wiadomości ekstraklasa
PATRYK MAŁECKI: Nic nie przeskrobałem, a mnie nie lubią2009-12-06 23:34:00

Patryk Małecki zakończył dzieło Wisły, zdobywając w 90. minucie meczu ze Śląskiem trzecią bramkę. - Pokazaliśmy klasę strzelając na stadionie Ruchu, na którym on stracił tylko dwa gole, trzy bramki - pękał z dumy wiślak w czasie spotkania z dziennikarzami.


-  Może szkoda, że runda już się kończy? 


- Szkoda ... Niektórzy mówili, że szkoda, że wcześniej się nie zakończyła, a my tutaj w dwóch meczach odnieśliśmy dwa zwycięstwa. Na ciężkim terenie przegrywaliśmy 0-1. Pokazaliśmy przede wszystkim charakter. Wydaje mi się, że w pierwszej połowie i tak byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem, więcej utrzymywaliśmy się przy piłce. W drugiej była niepotrzebnie stracona bramka, ale pokazaliśmy klasę, strzelając na stadionie Ruchu, na którym on stracił tylko dwa gole, trzy bramki. O czymś to świadczy.

- W pierwszej części nie potrafiliście pokonać Krzysztofa Pilarza.


- Mecz był bardzo ciężki. Obie drużyny grały bardzo blisko siebie, było mało sytuacji do zdobycia gola. Ale w drugiej połowie już się to rozwinęło. Niepotrzebnie straciliśmy bramkę, ale strzeliliśmy trzy i to jest najważniejsze.

- Bramka Niedzielana Was podrażniła?

 

- Podrażniła. Trener dał bardzo dobre zmiany. Rafał Boguski i Wojtek Łobodziński pomogli nam w tym zwycięstwie. Jesteśmy jednością, drużyną, nieważne kto gra, ważne, że zwyciężamy.

- Na trybunach był selekcjoner kadry Franciszek Smuda. Swoją grą chyba potwierdziłeś, że słuszność powołania do pierwszej reprezentacji ...


- Nawet nie wiedziałem, że oglądał ten mecz. To, że trener reprezentacji był na meczu, to jego zadanie. Ja tylko swoją dobrą grą mogę przekonać go, że warto było na mnie stawiać.

- Swoją bramką mogłeś również pożegnać się z kibicami Ruchu, którzy głośno wyrażali niezbyt dobre zdanie o Tobie.


- No tak ... (śmiech). Oni od początku mnie wyzywali, jakoś mnie nie polubili. Nawet nie wiem dlaczego. Pierwszy raz w życiu tu grałem, nic u nich nie przeskrobałem, ale pokazałem im, że ja też potrafię strzelać bramki.


 

Czytaj także:


Niedzielan podrażnił mistrzów Polski

 

Piotr Brożek nie chce być bohaterem

 

Mauro Cantoro: Nie wiem co ze mną będzie


maly.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty