33-letni Zdeněk Ondrášek wrócił po trzech latach do Wisły Kraków. Czeski napastnik podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2023 roku, który zawiera opcję przedłużenia.

Zdeněk Ondrášek urodził się 22 grudnia 1988 roku w Strakonicach, a swoją przygodę z futbolem rozpoczynał w młodzieżowych zespołach Baník Stříbro, Sokol Blatná i Dynamo České Budějovice, gdzie zadebiutował w seniorskiej piłce. Wiosnę 2009 roku mierzący 186 cm zawodnik spędził na wypożyczeniu w drużynie Zenit Čáslav, po czym wrócił do ekipy Dynama, w którym występował nieprzerwanie do 1 marca 2012 roku. Wówczas napastnik na zasadzie transferu tymczasowego przeniósł się do norweskiego Tromsø IL. Szybko stał się liderem zespołu, a dobre występy w czerwono-białych barwach sprawiły, że pół roku później włodarze klubu postanowili wykupić piłkarza. Ten w pełnił odpłacał się za okazane zaufanie i prezentował pełnię swojego potencjału, dzięki czemu premierowy sezon w Tippeligaen zakończył z tytułem króla strzelców.

W styczniu 2016 roku Ondrášek związał swoje losy z krakowską Wisłą. Nieustępliwość, ambicja i walka od pierwszej do ostatniej minuty sprawiły, że Kobra stał się jednym z ulubieńców kibiców, którzy niejednokrotnie mogli fetować gole zdobyte przez czeskiego napastnika, a jego bilans w zespole 13-krotnego mistrza Polski zatrzymał się na 69 występach, 21 bramkach i 10 asystach.

Po trzech latach pobytu pod Wawelem zawodnik postanowił spróbować swoich sił w amerykańskiej MLS i zasilił szeregi FC Dallas, dla którego rozegrał 23 spotkania i zanotował 9 trafień. Po półtorarocznym pobycie w USA Ondrášek zdecydował się na powrót do Europy i podpisał kontrakt z Viktorią Pilzno, gdzie spotkał się z obecnym trenerem Wisły Kraków - Adriánem Guľą. W klubie z zachodnich Czech Kobra występował do lipca 2021 roku, kiedy to dołączył do rumuńskiej FCSB. W Bukareszcie piłkarz spędził niespełna dwa miesiące, bo ostatniego dnia letniego okienka transferowego parafował umowę z dobrze znanym Tromsø IL, którego barwy reprezentował do końca 2021 roku. Teraz Zdeněk Ondrášek wraca na R22, by napisać kolejny rozdział w historii Białej Gwiazdy.

wisla.krakow.pl