Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > V liga (Kraków I)
Twierdza Zabierzów wciąż niezdobyta

AP 2011 Zabierzów - Garbarnia II Kraków 2-0 (1-0)

1-0 Salamon 10
2-0 Strojek 50
AP ZABIERZÓW: Szarek - Wysokiński, Krauz, Matys, Owczarczyk (80 Konop) - Kajak (85 Nazim), Więckowski (79 Skórski), Królikowski, Strojek, Zalewski - Salamon (90 Ruszkiewicz).
GARBARNIA II: Ropek - Krzeszowiak, Haxhijaj, Wlazło (55 Kaim), Wieczorek, Palej (83 Wesołowski), Zelek, Wajda, Mirończuk (55 Ząbczyk), Kozieł, Przebinda (75 Przysiężniak).

Akademia wygrała już piąty z sześciu meczów w roli gospodarza (ten szósty zakończył się remisem). Po stracie punktów w Pilicy, w poprzedniej kolejce, trener zabierzowian wstawił do bramki Szarka (w miejsce Herdzika), na ławkę powędrowali Ruszkiewicz i Skwarczeński.

Szarek miał pole do popisu zaraz na początku spotkania, wygrywając pojedynek sam na sam z Koziełem. Napastnik krakowian strzelił wprost w niego. Ta niewykorzystana sytuacja szybko się zemściła na gościach. W 10. minucie kapitalnie dograną z prawej strony przez Kajaka piłkę Salamon skierował do siatki głową.

W dalszej części I połowy gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, żaden z zespołów nie miał bramkowej okazji.

Druga połowa zaczęła się po myśli Akademii. Ładnym, technicznym uderzeniem popisał się Strojek i było 2-0. To trafienie na pewien czas podcięło skrzydła gościom, później jednak próbowali poprawić niekorzystny dla nich wynik. Na kwadrans przed końcem Szarek był dwukrotnie w opałach i z najwyższym trudem uchronił zabierzowian przed utratą gola (m.in. po strzale Kozieła). Gospodarze też mieli swoje szanse, ale rezultat już się nie zmienił.

Trener rezerw Garbarni, Stanisław Śliwa:
- Rywale z Zabierzowa wykorzystali dwa błędy popełnione przez naszych piłkarzy. Jeszcze przy stanie bezbramkowym Wajda świetnie podał do Kozieła, ten znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale przegrał ten pojedynek. Za moment gospodarze objęli prowadzenie. Po centrze z prawego skrzydła Salamon uprzedził „szczupakiem” Wlazłę i padł gol.
- Druga bramka została przez nas stracona krótko po zmianie stron. Mieliśmy wyrzut z autu, nastąpiła strata piłki i ładny strzał po tzw. długim rogu. W drugiej połowie Garbarnia oddała kilka soczystych strzałów, ale w środek bramki. Natomiast pięknie uderzył z 16 metrów Kozieł, jednak interwencja golkipera również była przedniej klasy.

cst, akademia2011.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty