MKS SMS II Kraków - Pogoń Skotniki 2-1 (0-0)

1-0 Długa 50
1-1 Prochwicz 75
2-1 Mazur 85

Sędziował Mariusz Ocieczek.

POGOŃ: Duchnowski- Gumułka, Gruca, Wcisło, Klimczyk (80 Dyba) - Torba, Van Nguyen, Pospuła (65 Prochwicz), Kudłacik (85 Ślęzak) - Gołębiowski, Reczek.

Mecz na szczycie II ligi wygrała bardzo ambitnie walcząca rezerwa SMS-u, dzięki czemu umocniła się na 1. miejscu w tabeli i jest blisko upragnionego awansu.

- To było dobre widowisko, gospodarze strzelili o jedną bramkę więcej, ale bardziej sprawiedliwy byłby remis - mówi Marcin Stępiński, trener Pogoni.

Pierwsza połowa była wyrównana, walka toczyła się głównie w środku pola. Obie drużyny mogły zdobyć prowadzenie. Najpierw napastnik SMS-u pokonał bramkarza Pogoni, ale sędzia odgwizdał spalonego; chwilę później Reczek minął bramkarza, lecz w trudnej sytuacji zbyt lekko uderzył i obrońca w ostatniej chwili wybił piłkę z bramki. Do przerwy 0-0.

W drugiej połowie po podaniu Mazura Długa wyszedł sam na sam z Duchnowskim i pokonał go. W 75. minucie Prochwicz dał nadzieję przyjezdnym wykorzystując doskonałe dośrodkowanie Gumułki z rzutu wolnego. Wkrótce jednak z kontrą wyszli gospodarze, w sytuacji "sam na sam" znalazł się Denert, po czym w ostatniej chwili dograł na środek do Mazura, a ten z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce.

Pod koniec gospodarze mogli zdobyć jeszcze trzecią bramkę, gdyby sędzia przyznał im karnego...

ps/rst