Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > IV liga Małopolska

Wolania Wola Rzędzińska - Sandecja II Nowy Sącz 2-2 (1-1)

0-1 Hlousek
1-1 Gleń 27
2-1 Jasiak
2-2 Jawczak 79

Sędziował: Jakub Ślusarski (Kraków). Żółte kartki: Malec - Janur, Czarnecki, Małek, Jawczak.
WOLANIA: Libera - Ligara, Bartkowski, Gleń, Trędota - Czarnik, Tadel (76 Malec), Brożek, Konieczny - Jasiak, Gasior.
SANDECJA II: Zwoliński - Czapeczka, Midzierski, Czarnecki - Hlousek, Małek, Janur (70 Zygmunt), Serafin, Jawczak - Szczepański, Fałowski
.

Od pierwszych minut piłkarze atakowali bramkę Sandecji, ale to goście zdobyli gola. Martin Hlousek zdecydował się na indywidualną akcję, którą zwieńczył celnym strzałem przy bliższym słupku. Obserwatorzy twierdzili, że gospodarzy zdekoncentrowały w tej sytuacji przelatujące nad boiskiem ptaki...


Dwie minuty później Wolania mogła wyrównać  - Konieczny minął kilku zawodników Sandecji, jego strzał wybił przed siebie bramkarz, a próba dobitki skończyła złapaniem piłki przez bramkarza. W 27 min gospdoarze wyrównali - Konieczny dośrodkował z rzutu wolnego, piłka wpada pod nogi Glenia, a ten z najbliższej odległości wpakował ją do siatki.

Przed końcem pierwszej połowy Wolania skonstruowała jeszcze parę ciekawie się zapowiadającyh akcji, ale brakowało im ostatniego podania lub celnego strzału. Bramkę do szatni mogli zdobyć sądeczanie, po rzucie wolnym dobrze zachował się jednak Libera.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy. Brożek dostał piłkę tuż przed polem karnym, jego strzał obronił bramkarz, piłkę przejął Dawka, ale uderzył nad poprzeczkę. Minutę później strzał Koniecznego obronił Zwoliński.

W 67 min Wolania skonstruowała bardzo ciekawą akcję  - Brożek podał do boku do Koniecznego, ten dośrodkował do wbiegającego Czarnika, który nie zdołał skierować piłki do bramki. W 72 min okazję mieli goście, Serafin strzelił prosto w Liberę. W 77 min pięknym strzałem z wolnego popisał się Jasiak, bramkarz nie miał żadnych szans. Wolania jednak długo nie cieszyła sie ze zdobytego gola. W 79 Jawczak kompletnie zaskoczył naszego bramkarza strzałem z dystansu w okienko.
Ostatnie dziesięć minut to szaleńcze ataki Wolanii, która w ostatnich minutach mogła nawet stracić punkt. Gleń stracił piłkę w środku pola, groźną akcję Sandecji zatrzymał Libera.


ST/wolania.boo.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty