Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Lob Ciekalskiego pokonał Górnika

MKS Stąporków - Górnik Wieliczka 1-0 (1-0)

1-0 Ciekalski 29

Żółte kartki dla Górnika: Nowak, Dziedzic, Zadęcki, Zajda.
MKS: Gwizd - Majchrzak, Rechowicz, Celibała, Gałązka - Kokosza, Jarczak (28 Sinkiewicz), Ciekalski, Polakowski (79 Toborek), Rzeszowski - Jedynak (64 Plewniak).
GÓRNIK: Juszczyk - M. Domoń, Zajda, Sikora, Ł. Domoń (87 Kornio) - Liput (80 Nędza), Łyduch (8 Dziedzic), Nowak, Banaś - Obrzut, D. Skiba (46 Zadęcki).

Beniaminek ze Stąporkowa odnotował sukces w trzecioligowym debiucie, choć pierwszy przed szansą strzelenia gola stanął gracz gości, Liput. Górnikowi mocno skomplikowała sprawę kontuzja szybko odniesiona przez Łyducha, którego zastąpił Dziedzic. Łyduch pechowo zderzył się głową z defensorem MKS-u, Gałązką.

MKS Stąporków przejął inicjatywę i w 29. minucie zdobył jedyną bramkę meczu. W strefie obronnej gości Banaś lekkomyślnie stracił piłkę na rzecz Polakowskiego, który zagrał do Ciekalskiego. Ten zdecydował się na daleki lob z 35 metrów, co zupełnie zaskoczyło Juszczyka. Bramkarz gości w dalszej fazie meczu wprawdzie nie uchronił się od popełnienia błędu (był kolejny lob, ale już niecelny), ale w kilku sytuacjach zachował się bardzo dobrze.

Górnik od 60. minuty przejął inicjatywę. Trener Jacek Mróz utrzymuje, że jego drużynie należał się rzut karny. W innej sytuacji Nowak nie dograł do Liputa, ponadto przed okazją stanął Zadęcki. - Już w środę podejmujemy Beskid Andrychów. Będziemy chcieli właściwie odreagować na dzisiejszą porażkę - powiedział trener Mróz.

JC

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty