Tęcza Piekary - Borkowianka Borek Szlachecki 8-0 (3-0)

1-0 Bogdan Karaś
2-0 Krzysztof Żyła
3-0 Sławomir Steczko
4-0 Łukasz Michalczyk
5-0 Krzysztof Żyła
6-0 Mariusz Ludwikowski
7-0 Mariusz Ludwikowski
8-0 Krzysztof Żyła
Czerwone kartki: Krzysztof Kopijka (42, dwie żółte), Damian Nogieć (55).
TĘCZA: Z. Ludwikowski - Kina, Jasiołek, Nogieć, Karaś (Królik) - Kozioł (Karcz), Steczko (K. Ludwikowski), Kadula, Żyła, Kopijka - Michalczyk (M. Ludwikowski).

Wysoka wygrana Tęczy Piekary w dość dziwnym meczu. Przyjezdni swój mecz zaczynali w 10-osobowym składzie, kończyli w jedenastu, natomiast Tęcza kończyła w dziewiątkę. I właśnie grając w dziewiątkę strzeliła Borkowiance aż pięć goli!!!

Gospodarze objęli prowadzenie w 2. minucie - Karaś uderzył z 25 m przy słupku. Również strzałami zza pola karnego bramki zdobyli Żyła i Steczko. Tuż przed przerwą murawę opuścił Kopijka za dwie żółte kartki.

Po wznowieniu gry Borkowianka śmielej zaatakowała. Po jednej z akcji stoper Tęczy Damian Nogieć skiksował, a napastnik gości wyszedł na czystą pozycję. Do piłki jednak nie doszedł, bo został sfaulowany właśnie przez Nogiecia, który dostał za to przewinienie czerwoną kartkę. Goście nie potrafili wykorzystać gry z przewagą dwóch zawodników, natomiast Tęcza była do bólu skuteczna! Grając w dziewiątkę strzeliła pięć goli z kontr!

Na 4-0 strzelił znany ze swojej szybkości Michalczyk, który dostał prostopadłą piłkę od Kozła, wyprzedził dwóch obrońców i wyszedł sam na sam. Futbolówka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Piątego gola zdobył Żyła, a przed końcem meczu na boisku pojawił się Mariusz Ludwikowski, który wykończył dwa znakomite podania Karcza. Karcz asystował jeszcze po raz trzeci, a Żyła (były zawodnik Pogoni Skotniki) w polu karnym, ze stoickim spokojem, ustalił wynik na 8-0, notując przy okazji hat-trick.

teczapiekary.pl, ST