W hicie 28. kolejki II ligi gr. wschodniej Okocimski Brzesko wygrał z wiceliderem Stomilem Olsztyn 2-1 i na sześć kolejek przed końcem sezonu zapewnił sobie tytuł mistrzowski. „Piwosze”, grając przez ponad pół godziny w dziesiątkę, przełamali znakomitą serię olsztynian, którzy „u siebie” byli niepokonani od prawie dwóch lat.

Stomil Olsztyn - Okocimski Brzesko 1-2 (0-2)

0-1 Darmochwał 17
0-2 Litwiniuk 36
1-2 Łukasik 59, karny
Sędziował Paweł Malec. Żółte kartki: Filipek-  Szymonik, Urbański. Czerwona kartka - Jacek (58, faul)
STOMIL:  Skiba –  Bucholc, Baranowski, Stefanowicz, Strzelec (64 Świderski), Biedrzycki,  Suchocki, Jegliński, Tunkiewicz (62 Michałowski), Kun, Łukasik (64 Filipek).
OKOCIMSKI: Mieczkowski - Szymonik, Jacek, Urbański, Wawryka - Pyciak (66 Baliga), Dynarek, Wojcieszyński (62 Cegliński), Litwiniuk (46 Oświęcimka) - Darmochwał (83 Wieczorek),  Smółka.

Przed pojedynkiem trener Krzysztof Łętocha zapowiadał, że Okocimski postara się zagrać ofensywnie i tak też było. W wyjściowej jedenastce jedynym napastnikiem był Paweł Smółka, a tuż za jego plecami „podwieszonego” grał Piotr Darmochwał.

Już po kilku minutach mogło być 1-0 dla „Piwoszy”, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem Wojciech Wojcieszyński uderzył tylko w poprzeczkę. Goście dopieli swego w 17. minucie, kiedy to Piotr Darmochwał wykorzystał podanie od Pawła Smółki i z dziesięciu metrów posłał futbolówkę tuż obok słupka do bramki.

Zdezorientowani olsztynianie nie potrafili zagrozić Dawidowi Mieczkowskiemu. Bramkarz OKS-u, którego z trybun bacznie obserwowali jego rodzice i znajomi, w pierwszej połowie był praktycznie bezrobotny. Z kolei po drugiej stronie Skiba miał pełne ręce roboty.

W 36 minucie lider podwyższył prowadzenie. Fantastycznym strzałem z rzutu wolnego z trzydziestu metrów popisał się Iwan Litwiniuk. Piłka przeszła jeszcze po palcach Piotra Skiby i wpadła pod poprzeczkę. Takim rezultatem zakończyło się pierwsze 45. minut meczu na szczycie.

W 58 min a faul na wychodzącym na czystą pozycję Schockim czerwoną kartkę dostał Radosław Jacek, a do tego Stomil miał jeszcze rzut karny. Piłkarze Okocimskiego nie mogli pogodzić się z tą decyzją, bo według nich, jeśli faul był, to przed linią jedenastu metrów.

Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Paweł Łukasik. Jego intencję wyczuł Dawid Mieczkowski, ale uderzenie zawodnika Stomilu było zbyt silne i olsztynianie złapali kontakt. Był to pierwszy stracony gol brzeszczan od 1124 minut.

Przez następne pół godziny tej konfrontacji „Piwosze” grali w dziesiątkę, co starali się wykorzystać gospodarze, ale byli nieskuteczni. Trafiali w słupek czy poprzeczkę, albo ich próby zatrzymywały się na Mieczkowskim.

Ostatecznie podopieczni Krzysztofa Łętochy odnieśli 19. ligowe zwycięstwo i kontynuują serię meczów bez porażki (25!), podbijając przy tym niepokonaną od prawie dwóch lat twierdzę w Olsztynie i zapewniając sobie mistrzostwo II ligi na sześć kolejek przed końcem.

okocimski. com/ST