Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Liga Europejska
LE: Braga w Poznaniu pewna swego2011-02-16 22:03:00

W 1/16 finału Ligi Europy Lech Poznań zmierzy się z czwartek z portugalskim Sportingiem Braga. - Na pewno nie zadowolimy się jakimkolwiek remisem. Moja filozofia zawsze zakłada grę o zwycięstwo – zapowiada trener Bragi Domingos Paciencia.


- Lech to bardzo dobry zespół, który w swoim składzie ma wielu piłkarzy z międzynarodowym doświadczeniem. Są aktualnymi mistrzami swojego kraju i z pewnością czeka nas ciężka przeprawa - mówi trener Portugalczyków - W tym meczu trudno wskazać faworyta. My musimy przystąpić do tego spotkania maksymalnie skoncentrowani. Mamy problem z kontuzjami, ale każdy z zawodników, który wystąpi w jutrzejszym meczu będzie w stanie godnie zastąpić swojego kolegę.

Dla podopiecznych Jose Mari Bakero spotkanie z Bragą będzie pierwszym meczem o stawkę od 16 grudnia, gdy lechici zwyciężyli 1:0 w Salzburgu. Od tamtej pory poznaniacy rozgrywali tylko mecze sparingowe. - O tym, że tak będzie wiedzieliśmy dużo wcześniej. Z tego powody nie mamy zamiaru szukać żadnych wymówek. Braga jest w trakcie sezonu, ale z drugiej strony po powrocie z obozu my jesteśmy wypoczęci - mówi trener Lecha Poznań, Jose Mari Bakero.

Do meczu z Bragą lechici przystąpią w innym ustawieniu niż do swojego ostatniego meczu w Lidze Europy. Z zespołu odeszli Sławomir Peszko i Joel Tshibamba, a ich miejsce na liście zawodników zgłoszonych do rozgrywek zajęli Hubert Wołąkiewicz, Bartosz Ślusarski i Vojo Ubiparip. - O odejściu Peszki wiedzieliśmy już w grudniu. Mieliśmy czas, aby go zastąpić. Do drużyny dołączyli nowi piłkarze i jestem przekonani, że oni są w stanie zapełnić lukę po odejściu Sławka - uważa Jose Mari Bakero.

Braga od początku roku gra w kratkę. W pięciu tegorocznych meczach ligowych podopieczni Domingosa odnieśli dwa zwycięstwa, raz zremisowali i dwukrotnie przegrali. Po raz ostatni w niedzielę, gdy na własnym boisku ulegli 0:2 zdecydowanie najlepszej drużynie obecnego sezonu, FC Porto. - Znamy bardzo dobrze Bragę i doskonale wiemy jakie są jej mocne strony. Jeśli ktoś potrafi wyeliminować z Ligi Mistrzów taką drużynę jak Sevilla, a następnie pokonać na własnym boisku Arsenal czy Partizan to znaczy, że potrafi dobrze grać w piłkę - twierdzi szkoleniowiec Lecha Poznań.

Na stadionie Lecha ostatecznie będzie mogło zasiąść 29.133 kibiców. - Wielka szkoda, że stadion nie będzie tak zapełniony jak podczas meczów z Manchesterem City i Juventusem Turyn. Niemniej jestem przekonany, że kibice, którzy przyjdą będą potrafili stworzyć podobną atmosferę - uważą  Bakero.

Pomocnik Bragi Hugo Viana mówił dziś na konferencji prasowej, że jego zespół nie boi się polskiej pogody. - Warunki, które zastaliśmy w Poznaniu są inne niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni na co dzień. Jednak każdy z nas w takcie swojej kariery grał już przy takiej pogodzie, więc nie powinno być to dla nas problemem. Spodziewamy się bardzo trudnego meczu. Lech potrafił wyeliminować Juventus Turyn, więc na pewno nie będzie łatwo. Mocną stroną polskiej drużyny jest przede wszystkim zespół jako kolektyw. Nie będę wyróżniał konkretnego zawodnika, bo ich siła tkwi w drużynie – ocenia Viana.
lechpoznan.pl


abola4.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty