Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Koszykarki Wisły Can-Pack pokonały hiszpański zespół Halcon Avenida Salamanca 62-58 (14-18, 13-14, 14-12, 21-16) w 6. kolejce Euroligi. To szóste z rzędu zwycięstwo wiślaczek w europejskich pucharach, tym cenniejsze, że niemal przez całe spotkanie przewagę miały Hiszpanki. O sukcesie krakowianek zadecydowała fascynująca końcówka spotkania.
Wisła Can-Pack - Halcon Avenida Salamanca 62-58 (14-18, 13-14, 14-12, 21-16)
Wisła Can-Pack: Fernandez 19, Cohen 16, Burse 16, Castro-Marques 9, Kobryn 2, Majewska, Zohnova, Gburczyk, Wielebnowska.
Halcon Avenida: Willingham 14, Lyttle 12, Podkovalnikova 10, Sanchez 10, Gorbunova 4, Torrens 4, De Mondt 2, Dominguez 2, Xargay.
Na pierwsze punkty trzeba było poczekać blisko dwie minuty. Z linii rzutów osobistych dorobek wiślaczek otwarła Iziane Castro Marques. Obydwie ekipy popełniały sporo niewymuszonych błędów, a przy tym nie grzeszyły skutecznością. Przyjezdne wysunęły się na czteropunktowe prowadzenie pod koniec kwarty dzięki odważnym manewrom Olgi Podkovalnikowej (14-18). Wraz ze swoimi koleżankami z „podkoszowych” pozycji zdominowała błyszczący dotychczas duet na euroligowych parkietach – Janell Burse i Ewelina Kobryn.
W kolejnych 10 minutach obraz gry nie uległ zmianie. Wisła Can-Pack opierała ofensywę na czytelnych indywidualnych akcjach, w wyniku czego przeciwniczki odskoczyły o kolejny punkt. – Mieliśmy sporo problemów zarówno w polu trzech sekund jak i na dystansie. Musimy być na takie sytuacje przygotowani i na nie właściwie reagować – komentował po meczu trener wiślaczek Jose Ignacio Hernandez.
Po przerwie system gry krakowianek nie przeszedł metamorfozy. Na szczęście brak kreatywności został nadrobiony ambicją. Po 11 minutach drugiej części nastąpił wybuch radości szczelnie wypełnionej hali przy ulicy Reymonta. Seria Liron Cohen (dwie kolejne akcje, które przyniosły pięć punktów) pozwoliły na doprowadzenie do remisu po 44.
Tradycyjnie dla tegorocznej edycji rozgrywek losy zwycięstwa ważyły się do ostatnich sekund. Obciążenie lepiej zniosły wiślaczeki. Kolejnej „trójka” Cohen i trafienie Burse od tablicy zwiększyły przewagę do sześciu oczek (62-56), co odebrało nadzieję przeciwniczkom. – Jestem niezwykle szczęśliwa. Pokazaliśmy w ostatniej kwarcie, na co rzeczywiście nas stać. Zagrałyśmy agresywnie w obronie, co otworzyło nam drogę do zwycięstwa – stwierdziła zaś jedna z bohaterek, Marta Fernandez.
– Jestem niezwykle szczęśliwy z bilansu 6-0. Nie chcemy jednak popadać w euforię – tonował nastroje Jose Ignacio Hernandez.
Robert Błaszczyk