Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Reprezentant Polski Marcin Wasilewski, który 30 sierpnia w wyniku ataku pomocnika Standardu Liege, Axela Witsela doznał podwójnego otwartego złamania nogi przyznał, że ma nadzieję, że na jego przykładzie piłkarski świat mógł się czegoś nauczyć.
- Wszyscy piłkarze wiedzą, że po takim wejściu można złamać komuś nogę. Mam nadzieję, że mój uraz zaszokował świat futbolu. Piłka nożna zbudowana jest na niezrozumiałej nienawiści - między zawodnikami, między piłkarzami, między kibicami. To musi być wyeliminowane - apeluje wychowanek krakowskiego Hutnika, który wróci do gry w piłkę najwcześniej późną wiosną 2010 roku.
- Mam nadzieję, że czas zaleczy rany. Dosłownie i w przenośni. Wiem, że sam czasem gram agresywnie, ale nigdy nie wykopałem nikogo do szpitala. Nigdy... - mówił Wasilewski.
Anderlecht, w którym gra Wasilewski i Standard Witsela są klubami, które mówiąc łagodnie, nie darzą się sympatią. - Myślę, że nasz prezes, Roger Vanden Stock ma rację. To nie chodzi tylko o Marcina Wasilewskiego, ale o cały futbol - "Wasyl" nawiązał do wypowiedzi prezesa, który wezwał do "pokoju i odbudowanie przyjaznych stosunków między klubami".
Witsel, który swoim brutalnym wejściem wepchnął Wasilewskiego w gips, a piłkarski świat w dyskusję na temat brutalności, od razu po zdarzeniu żałował swojego zagrania i kalał się na łamach prasy. Wasilewskiego jednak nie zmiękczyły te słowa. Na pytanie o to, czy wybaczy młodemu Belgowi odparł: - Wybaczenie jest możliwe, ale nigdy tego nie zapomnę.
ASInfo