24-letnia Christine Nesbitt, wygrywając łyżwiarski wyścig na 1000 m, zdobyła trzeci złoty medal olimpijski dla Kanady. Jej wygrana nie jest niespodzianką, Nesbitt to aktualna mistrzyni świata na tym dystansie.

Jej występ zelektryzował publiczność. Po 600 m miała ponad pół sekundy straty do prowadzącej, ale na finiszu mocno przyspieszyła i wyprzedziła drugą na mecie, Holenderkę Annette Gerritsen, zaledwie o 2/100 sekundy! Trzecia była też Holenderka - Laurine van Riessen, też z bardzo małą stratą, 0.16 sekundy. W ósemce były jeszcze dwie inne łyżwiarki "oranje". Pokonała je jednak Kanadyjka, której trenerką jest... Holenderka, Ingrid Paul...

- To było chyba najgorsze 1000 metrów jakie pokonałam w tym roku. Spanikowałam, nie jechałam dobrze technicznie... - tłumaczyła się z wywalczonego z takim trudem złota Kanadyjka, która w tym sezonie wygrała wszystkie biegi o Puchar Świata na swoim koronnym dystansie.

Nesbitt jest ciekawą postacią. Zaczynała od... hokeja na lodzie, później uprawiała short track, aż doszły do łyżwiarstwa szybkiego. Jednym z jej hobby jest gra na... trąbce.

Fatalny występ zanotowała Katarzyna Bachleda-Curuś. Słaby czas, piąte miejsce od końca...

ŁYŻWIARSTWO SZYBKIE, 1000 m kobiet:

1. Christine Nesbitt (Kanada) 1:16.56
2. Annette Gerritsen (Holandia) 1:16.58
3. Laurine van Riessen (Holandia) 1:16.72
4. Kristina Groves (Kanada) 1:16.78
5. Nao Kodaira (Japonia) 1:16.80
6. Margot Boer (Holandia) 1:16.94
7. Jennifer Rodriguez (USA) 1:17.08
8. Ireen Wust (Holandia) 1:17.28
9. Heather Richardson (USA) 1:17.37
10. Hege Bokko (Norwegia) 1:17.43
...
31. Katarzyna Bachleda-Curuś 1:19.00