Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sporty zimowe > Narciarstwo biegowe > Wiadomości Narciarstwo biegowe
Ekspert medyczny: Wyczyn w sporcie tylko dla zdrowych, chorzy mają łatwiej...2011-03-03 13:30:00

Prof. dr hab. med. Kazimierz Roszkowski-Śliż , kierownik III Kliniki Chorób Płuc Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie, konsultant krajowy uważa w rozmowie z Krzysztofem Rawą z "Rzeczpospolitej", że sportowcy chorzy na astmę i przyjmujący leki są w uprzywilejowanej w rywalizacji ze zdrowymi.


Rz: Zgadza się pan z opinią doktora Jarosława Krzywańskiego z komisji medycznej PKOl, że chorzy na astmę sportowcy, którzy w ramach tzw. wyłączeń terapeutycznych biorą leki z listy dopingowej, tylko wyrównują swe szanse startu ze zdrowymi?


Prof. Kazimierz Roszkowski-Śliż: Uważam, że tacy sportowcy są uprzywilejowani. W konkretnym przypadku astmy wysiłkowej biegaczy narciarskich są nawet uprzywilejowani podwójnie. Dla zdrowego narciarza wysiłek fizyczny i zimne powietrze to są czynniki, które też wywołują skurcz oskrzeli – to stan fizjologiczny. Stan astmatyka, który startuje do biegu narciarskiego, jest zbliżony do stanu człowieka zdrowego – nie ma wysiłku, nie ma skurczu, ale skoro taka osoba przyjmuje działający 12 godzin lek beta2-mimetyczny, to odczuwa dwa działania ważne dla wyniku biegu. Pierwszym jest zwiększenie już na starcie pojemności życiowej płuc – tak samo zwiększyłaby się ta pojemność u człowieka zdrowego biorącego lek. Druga sprawa to długotrwała ochrona organizmu przed czynnikami, które fizjologicznie powodują skurcz oskrzeli, zimnem i wysiłkiem – tej ochrony zdrowa osoba nie ma.


Dr Krzywański w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej" twierdzi, że u zdrowej osoby przyjmującej dawkę beta2-mimetyku oskrzela rozszerzą się zaledwie o 2–3 procent, u chorych nawet o 20 procent...


Być może pan doktor zapomniał o prawie fizycznym, które nazywa się prawem Laplace'a. Zgodnie z nim przepływ powietrza zwiększa się proporcjonalnie do kwadratu stopnia powiększenia się oskrzeli. Nie mówmy więc o poszerzaniu oskrzeli (odwróceniu   bronchospazmu u chorego), tylko o tym, że pojemność życiowa płuc zwiększy się u osoby biorącej lek nawet o 10 procent. To przecież bardzo dużo w biegu na 10 km, gdzie różnica na mecie wynosi 4 sekundy. Choroba tworzy więc sytuację uprzywilejowaną dla chorego.
Więcej w „Rzeczpospolitej”





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty