Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Reprezentacja > Wiadomości reprezentacja
Robert Lewandowski przed meczem z Rumunami: Musimy ich czymś zaskoczyć2016-11-08 18:39:00

W piątek o godz. 20:45 w Bukareszcie piłkarska reprezentacja Polski zmierzy się w eliminacjach MŚ z Rumunią.


– Każdy z nas zdaje sobie sprawę z piłkarskiej klasy Arka Milika i jego brak w klubie oraz reprezentacji jest odczuwalny. Musimy sobie jednak z tym poradzić, poukładać wszystko zarówno w głowach, jak i taktycznie, aby jego absencja wpłynęła na nas w jak najmniejszym stopniu. W ostatnich dwóch spotkaniach nie wszystko funkcjonowało idealnie, ale liczę, że teraz będzie tak, jak być powinno – powiedział na wtorkowej konferencji prasowej kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski.


Robert Lewandowski:

– Takie mecze jak z Armenią się zdarzają. Czasami teoretycznie łatwiejszy rywal stawia trudniejsze warunki. Z Ormianami długo się męczyliśmy, praktycznie do końcowego gwizdka, ale to spotkanie, które przyniosło nam wiele wniosków. Nie można odpuszczać i myśleć „jakoś to będzie”. Faktycznie, jakoś to było, ale niezależnie od rywala trzeba w każdym meczu grać na maksimum możliwości i być przygotowanym na wszystko.


– Każdy z nas popełnia błędy, jesteśmy tylko ludźmi. Zdajemy sobie sprawę, że nie powinno się to zdarzyć, ale wierzę, że wyciągniemy z całej sytuacji pozytywne aspekty i nigdy już się to nie powtórzy. Najważniejsze jest jednak boisko i to, co się na nim dzieje, a tutaj selekcjoner nie miał zastrzeżeń. Jasne, chcielibyśmy, aby wszystko wyglądało idealnie, ale czasami coś może się zdarzyć. Nie ma sensu dłużej ciągnąć tego tematu. Są sprawy, które nie powinny wychodzić poza naszą grupę, jednak nie nad wszystkim mamy kontrolę. Poradzimy sobie jako reprezentacja wewnątrz i nie potrzebujemy pomocy czy porad. Popełniliśmy błąd, ponieśliśmy konsekwencje, a teraz już zaczynamy przygotowania do meczu z Rumunią.


– Rumunia gra u siebie, a gospodarz zawsze chce pokazać to, co ma najlepszego. Spodziewamy się trudnego spotkania. Rumuni to klasowa drużyna, waleczna, potrafiąca grać z kontry. Ważna będzie nasza boiskowa mądrość. Wierzę, że wytrzymamy ciśnienie, nie spękamy i na koniec będziemy chociaż o jedną bramkę lepsi.


– Na pewno istnieje pułap wytrzymałości, ale oprócz biegania ważne jest to, co się robi z piłką. Musimy pomyśleć, czym możemy ich zaskoczyć, na walkę odpowiemy, ale zadecydują aspekty czysto piłkarskie, mądrość boiskowa, taktyka. Piłka nożna to gra błędów, jeżeli będziemy grali inteligentnie i zmuszali Rumunów do błędów, nasze szanse wzrosną. Samym bieganiem meczu się nie wygra.


– W kadrze naszego rywala nastąpiły zmiany po finałach EURO 2016. Doszło do kilku roszad personalnych, grają nieco inną taktyką, ale trener Christoph Daum zdaje sobie sprawę, że ta ma olbrzymie znaczenie. Rumuni teraz przywiązują do taktyki większą uwagę, daje o sobie znać niemiecka mentalność Dauma. My jednak musimy skupiać się na sobie, by z meczu na mecz być coraz lepszą drużyną.


– Grając trochę innym systemem, jesteśmy w stanie brak Arka w jakimś stopniu wypełnić. Nawet gdy gram na dziewiątce, też często schodzę po piłkę, a wtedy robi się miejsce dla innych zawodników. Kwestia wykorzystania chwili, przechytrzenia przeciwnika i boiskowej mądrości.


– Mamy wiele możliwości wariantów taktycznych, ale nie jest to czas, abym zdradzał tajniki. Jest wiele opcji rozgrywania, zarówno gdy jest jeden, jak i dwóch napastników. Wiem, jak się zachowywać w różnych systemach. Jestem pewny, że pojmiemy i wprowadzimy w grę zalecane założenia.


– Mecz z Kazachstanem pokazał, że nie możemy się podpalać, nawet gdy przeciwnik gra ostro i niezgodnie z przepisami. To bardzo ważne, by zachować chłodną głowę. Trzeba wykorzystać słabości rywala. Każdy mecz reprezentacji mobilizuje na bardzo wysokim poziomie. Wiadomo, że ostatnio nie graliśmy rewelacyjnie na wyjazdach, ale teraz będzie podobnie, jak na Stadionie Narodowym. Podobna liczba kibiców, klimat. Dla nas to też wyzwanie, by na ciężkim terenie pokusić się o zwycięstwo. Ten mecz też będzie ważny ze względu na datę, trzeba zachować spokój, bo jak jest za dużo emocji, często głowa „paruje”, a w piłce nożnej to niepotrzebne.


pzpn.pl





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty