Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Mistrzostwa Świata > Wiadomości MŚ 2010
Nie umie poradzić sobie z dziećmi, ale poprowadzi finał MŚ2010-07-09 18:50:00 ASInfo

- Nominacja Howarda Webba na sędziego finału mistrzostw świata w RPA będzie impulsem do ciężkiej pracy dla wszystkich początkujących arbitrów w Wielkiej Brytanii - uważa szef sędziów Premier League, Mike Riley.

W niedzielę Webb zostanie drugim rozjemcą z Anglii, który poprowadzi finał mundialu, po Jacku Taylorze, który tego zaszczytu dostąpił w 1974 roku. Ten syn górnika i były policjant pierwszy raz wziął do ust gwizdek w wieku 19 lat. - To wspaniały wybór FIFA. Howard z pewnością sobie poradzi - stwierdził Riley. - Cała trójka pracowała zresztą ciężko, począwszy od młodzieżowych mistrzostw świata do lat 20 w 2007 roku, przez Euro 2008 aż po zeszłoroczny Puchar Konfederacji. Mundial w RPA to zwieńczenie dzieła - dodał, mając na myśli również asystentów Webba.

Howard Webb będzie pierwszym sędzią, który jednego roku prowadził finałowy mecz w europejskich pucharach (Webb był rozjemcą w starciu Interu z Bayernem w Lidze Mistrzów - przyp. red.) oraz najważniejsze spotkanie w mistrzostwach świata. Jednak, jak twierdzi żona Anglika, w domu jest on zupełnie inną osobą. - Nie potrafi zapanować nad własnymi dziećmi, nie wiem jak udaje mu się kontrolować piłkarzy na boisku - stwierdziła niedawno z rozbrajającą szczerością Kay Webb. Z kolei ojciec arbitra, Billy Webb, przyznał, że jego syn urodził się, aby zostać sędzią. - Sam byłem arbitrem przez wiele lat i wiem, że to ciężki kawałek chleba. Od małego jednak Howie wykazywał talent do tej roboty i dopiął swego - podsumował.


ASInfo



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty