Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ekstraklasa > Wiadomości ekstraklasa
Raków w dziesiątkę wygrał z Wisłą2021-08-08 22:39:00

W 3. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Wisła Kraków przegrała z Rakowem 1-2. Goście obie bramki zdobyli grając w dziesiątkę.


8.08.2021: Wisła Kraków - Raków Częstochowa 1-2 (1-0)

1-0 Yaw Yeboah 24

1-1 Marcin Cebula 61

1-2 Vladislavs Gutkovskis 79

Sędziował Krzysztof Jakubik (Siedlce). Żółte kartki: Musiolik, Cebula, Gutkovskis (Raków). Czerwona kartka: Papanikolaou (Raków, 51).

WISŁA: Biegański - Gruszkowski (86 Plewka), Frydrych, Sadlok, Hanousek - Yeboah (72 Starzyński), Kuveljic (86 Sobol), El Mahdioui, Skvarka, Młyński (66 Hugi) - Kliment (72 Brown Forbes).

RAKÓW: Trelowski - Tudor, Niewulis, Rundic - Wdowiak (58 Arsenic), Poletanovic (74 Wydra), Papanikolaou, Cebula (74 Szelągowski), Lopez, Udovicic (46 Kun) - Musiolik (75 Gutkovskis).


W 24. minucie na prawym skrzydle urwał się Yeboah, który wrzucił piąty bieg, wpadł w pole karne i mierzonym uderzeniem po długim rogu pokonał golkipera gości. Wiślacy chwilę później mogli podwyższyć. Ruch przeciwnika przewidział Kuveljic, który wygarnął piłkę tuż przed linią pola karnego, co otworzyło drogę do bramki Młyńskiemu. Skrzydłowy stanął oko w oko z Trelowskim, ale posłał piłkę wysoko nad poprzeczką.


Gracze spod Jasnej Góry wybiegli na drugą połowę z zamiarem odrobienia strat, jednak ich plany skomplikowały się już sześć minut po wznowieniu gry, kiedy to Papanikolaou sfaulował Skvarkę. Początkowo sędzia Jakubik ukarał Greka żółtym kartonikiem, jednak po konsultacji z wozem VAR zmienił decyzję i pokazał czerwoną kartkę. Gospodarze starali się wykorzystać osłabienie przeciwnika i ruszyli do ataku. Bliski szczęścia był Kliment, jednak bardzo dobrą interwencją popisał się Trelowski. Podopieczni trenera Marka Papszuna także poszukiwali swoich szans, jedną z nich udało im się wykorzystać w 61. minucie. Cebula posłał atomowe uderzenie pod poprzeczkę, nie dając najmniejszych szans Biegańskiemu.


Podrażniona Wisła próbowała odpowiedzieć drugim trafieniem, jednak jej ataki zatrzymywali dobrze ustawieni piłkarze Rakowa, którzy mimo braku jednego zawodnika odważnie parli do przodu, co zaowocowało zdobyciem drugiej bramki w 79. minucie - Gutkovskis wykorzystał dośrodkowanie z wolnego i skierował piłkę do siatki. Gospodarze do ostatnich minut walczyli o odwrócenie niekorzystnego wyniku, jednak tego dnia więcej bramek już nie padło.


wisla.krakow.pl (J. Sumera)





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty