Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ekstraklasa > Wiadomości ekstraklasa
Przypadkowe gole i zmarnowany karny2021-02-12 22:56:00

Wisła Kraków tylko zremisowała we Wrocławiu ze Śląskiem 1-1 w 17. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Biała Gwiazda po przerwie nie wykorzystała karnego, a także przewagi liczebnej.


Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 1-1 (1-1)

1-0 Mathieu Scalet 23

1-1 Yaw Yeboah 30

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Żółte kartki: Zylla (2), Stiglec - Frydrych, Zhukov (4żk). Czerwona kartka: Zylla (Śląsk, 64, druga żółta). Mecz bez publiczności.

ŚLĄSK: Putnocky - Cotugno, Puerto, Pawelec, Stiglec - Scalet, Praszelik - Pawłowski (67 Musonda), Pich (87 Janasik), Zylla - Exposito (73 Piasecki).

WISŁA: Lis - Burliga, Frydrych, Mehremic, Sadlok - Plewka - Yeboah, Zhukov, Savic (86 Starzyński), Silva (73 Medved) - Brown Forbes.


Śląsk był bliski pierwszej porażki u siebie, ale zdołał obronić remis. Goście punkt na wyjeździe zdobyli już po raz szósty. Mecz toczył się na zaśnieżonym boisku, w temperaturze -13 stopni.


Od początku inicjatywę mieli wiślacy, ale w 23. minucie prowadzenie objął Śląsk, w przypadkowych okolicznościach. Yeboah wybijał piłkę z pola karnego tak niefortunnie, że tak opadła przed pole bramkowe. Mehremic nie zdołał jej opanować, w efekcie w zamieszaniu do siatki z 6 m wpakował ją Scalet.


Wyrównujący gol też był przypadkowy. Z 20 m strzelał Yeboah, po drodze futbolówka odbiła się od Puerto i myląc golkipera wpadła do bramki. Drużyna uczciła gola tzw. "kołyską", gdyż Mateuszowi Lisowi urodził się niedawno syn.


W 45. minucie dobrą okazję miał Burliga, lecz uderzył zbyt lekko i Putnocky obronił strzał.


Po przerwie nadal przeważali krakowianie. W 55. minucie Zylla został trafiony piłką w ręką po dośrodkowaniu Yeboaha i sędzia podyktował karnego, a VAR potwierdził tę decyzję. Wykonujący jedenastkę (57. minuta) Brown Forbes strzelił w lewy, dolny róg, ale Putnocky wyczuł jego intencje i w pięknym stylu sparował futbolówkę na korner.


Od 64. minuty wrocławianie grali w dziesiątkę, po drugiej żółtej kartce dla Zylli, w konsekwencji czerwonej. Wiślacy nie potrafili jednak wykorzystać przewagi jednego zawodnika i do końca nie wykreowali bramkowej sytuacji.


Statystyka meczu: 7:19 w strzałach, 2:5 w celnych, 47:53% w posiadaniu piłki, 3:13 w kornerach i 104:110 pod względem ilości przebiegniętych kilometrów.


st


putnocky.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty