Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ekstraklasa > Wiadomości ekstraklasa
Ostatni kwadrans dał wygraną wiślakom2020-06-11 10:08:00

Wisła Kraków w meczu z Rakowem przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść dopiero w ostatnim kwadransie. W fazie zasadniczej piłkarskiej ekstraklasy Biała Gwiazda zajmie 13. miejsce.


29. kolejka, 10.06.220: Wisła Kraków - Raków Częstochowa 3-2 (1-0)

1-0 Jakub Błaszczykowski 10 (karny)

1-1 Petr Schwarz 59

1-2 Felicio Brown Forbes 68 (karny)

2-2 Rafał Janicki 77

3-2 Vukan Savicevic 88

Sędziował Mariusz Złotek (Gorzyce). Żółte kartki: Savicevic, Basha (4żk), Hołownia, Klemenz - Brown Forbes, Tijanic. Mecz bez publiczności.

WISŁA: Buchalik - Burliga (64 Niepsuj), Janicki, Hebert, Hołownia - Klemenz - Błaszczykowski, Zhukov, Savicevic (90+1 Sadlok), Basha (69 Kuveljic) - Boguski.

RAKÓW: Szumski - Piątkowski, Petrasek, Jach - Tudor, Sapała (89 Poletanovic), Bartl (77 Kościelny) - Schwarz, Tijanic - Musiolik, Brown Forbes.


Zaczęło się dla gospodarzy znakomicie, bo w 10. minucie Błaszczykowski pewnie wykonał rzut karny. Jedenastka została podyktowana po analizie VAR za "rękę" Petraska. Strzał kapitana drużyny był jedynym jaki wiślacy oddali w I połowie. W tej części gry przeważał Raków, nie potrafiąc jednak stworzyć sytuacji bramkowych.


Po przerwie częstochowianie nadal atakowali. W 57. minucie byli blisko remisu, po "główce" Musiolika. Dwie minuty później dopięli celu z kontry. Z linii obrony Petrasek zagrał na środek boiska do Tijanica, ten podciągnął do pola karnego, podał lekko na prawo do Schwarza, który z 8 m huknął do siatki przy bliższym słupku. W 68. minucie było 1-2, karnego za "rękę" Klemenza wykorzystał Brown Forbes.


Krakowianie znaleźli się w trudnej sytuacji, ale ostatni kwadrans należał do nich. W 77. minucie z kornera zacentrował Błaszczykowski, a Janicki wygrał pojedynek główkowy z dwoma obrońcami i z 3 m pokonał Szumskiego. W 88. minucie Wisła zdobyła zwycięskiego gola. Zaczęło się od podania Błaszczykowskiego z prawej strony, po drodze piłka odbiła się od jednego z graczy rywali, po czym dotarła do Savicevica, który z 13 m celnie uderzył do siatki. To bardzo ważne trzy punkty Białej Gwiazdy w rywalizacji o pozostanie w ekstraklasie.


Statystyka meczu: 7:14 w strzałach, 5:6 w celnych, 50:50% w posiadaniu piłki, 2:3 w kornerach i 110:110 pod względem ilości przebiegniętych kilometrów.


ST


savicevic2.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty