Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Wiadomości piłka nożna
Brożek do kadry!2019-09-01 13:50:00

W 7. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Wisła Kraków pokonała Zagłębie Lubin 4-2. Dwa gole zdobył przeżywający trzecią młodość 36-letni Paweł Brożek.


31.08.2019: Wisła Kraków - Zagłębie Lubin 4-2 (2-2)

1-0 Michał Mak 19

2-0 Paweł Brożek 23

2-1 Sasa Żivec 27 (głową)

2-2 Sasa Balic 37 (głową)

3-2 Kamil Wojtkowski 58

4-2 Paweł Brożek 84

Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz). Żółte kartki: Sadlok, Savicevic, Błaszczykowski - Tosik, Balic. Widzów 14 616.

WISŁA: Buchalik - Niepsuj, Klemenz, Janicki, Sadlok - Silva, Savicevic (65 Boguski) - Błaszczykowski, Wojtkowski, Michał Mak (85 Chuca) - Paweł Brożek (89 Zdybowicz).

ZAGŁĘBIE: Forenc - Kopacz, Guldan, Oko, Balic - Slisz, Tosik (75 Sirk) - Czerwiński (85 Bohar), Starzyński, Żivec (85 Poręba) - Szysz.


Paweł Brożek zdobył w tym sezonie już 5 goli, w sumie w ekstraklasie ma na koncie 146, co oznacza awans na 8. miejsce w historii, razem z Janem Liberdą. Od siódmego Kazimierza Kmiecika dzieli go tylko 7 bramek... "Brozio" w sytuacjach podbramkowych zachowywał się w sobotę jak profesor. Pod nieobecność kontuzjowanego Milika i wobec słabszej formy Piątka proponujemy: Brożek do kadry!


Pierwsi okazję bramkową mieli goście. W 9. minucie Czerwiński zacentrował z prawego skrzydła na dalszy słupek, ale Żivec skiksował z 4 m.


Między 19. a 23. minutą wiślacy przeprowadzili dwie akcje, które dały im dwa gole. Najpierw Savicevic sprytnie dośrodkował z prawej strony w pole bramkowe, a Mak uprzedził Kopacza i z 3 m prawą nogą skierował piłkę do siatki. Niebawem Błaszczykowski podał przed szesnastkę do Brożka, ten zagrał "klepę" z Makiem, po czym w profesorskim stylu poradził sobie z trzema obrońcami, wieńcząc akcję celnym strzałem.


Zamiast spokojnie kontrolować grę, w 27. minucie gospodarze sprezentowali rywalom bramkę. Konkretnie Hiszpan Silva, który zachował się fatalnie. Zaatakowany przez trzech zawodników Zagłębia próbował ich "kiwać", co skończyło się stratą piłki. Starzyński mocno uderzył, w dobitce podał głową na dalszy słupek, gdzie Żivec z metra wpakował futbolówkę do bramki, też głową.


Trzy minuty później krakowianie mogli z kontry podwyższyć prowadzenie. Savicevic zagrał na środek pola karnego, ale Wojtkowski skiksował, a Mak strzelił zbyt lekko, w dodatku w ręce bramkarza.


W 37. minucie było już 2-2. Do wrzutki Starzyńskiego z kornera wyskoczył Balic i z 10 m trafił głową do siatki. Balic oparł się wyskoku na barkach Savicevica, lecz arbiter - po konsultacji z sędziami VAR - nie dopatrzył się nieprawidłowości.


Po przerwie Biała Gwiazda podejmowała wysiłki, by zmienić wynik. W 49. minucie, po dośrodkowaniu Sadloka, Forenc wybił futbolówkę poza pole karne, ale Błaszczykowski z 17 m uderzył za wysoko. W 53. minucie sędzia podyktował rzut karny za faul Kopacza na Savicevicu. Po analizie VAR zmienił jednak decyzję.


Pięć minut później krakowianie dopięli swego. Po szybkim rajdzie Maka lewym skrzydłem, piłka dotarła do Wojtkowskiego, który "nawinął" dwóch defensorów i przymierzył prezyzyjnie w prawy, dolny róg.


Wiślacy nie zamierzali spocząć na laurach. W 65. minucie Sadlok zacentrował z lewej strony, ale Wojtkowski główkował z 7 m niecelnie. W 70. minucie golkiper lubinian powstrzymał dalekim wybiegiem kontrę w wykonaniu Wojtkowskiego i Maka. Z 40 m próbował następnie trafić do bramki Silva, ale piłka poszybowała tuż nad poprzeczką.


W 84. minucie Wisła podwyższyła na 4-2. Boguski idealnie podał za obrońców do Brożka, a ten nie zmarnował sytuacji sam na sam.


Na minutę przed regulaminowym końcem Zagłębie mogło złapać kontakt, lecz po wrzutce Starzyńskiego z wolnego "główkę" Guldana obronił w świetnym stylu Buchalik.


Statystyka meczu: 16:14 w strzałąch (7:5 w celnych), 56:44% w posiadaniu piłki, 4:5 w kornerach, 110:113 pod względem ilości przebiegniętych kilometrów.


ST


3.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty