Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy - konkurs dla kibiców (akt.)
LEKCJA GIMNASTYKI (491)
Karty zdrowia, a sprawa polska…
W pewnym momencie niewątpliwie doszlibyśmy do ściany… W postępie arytmetycznym rośnie liczba sportowców-amatorów, a liczba lekarzy maleje! Wynika z tej sytuacji coraz większa trudność z dostępem do gabinetu, w którym można było uzyskać potwierdzenie zdolności do uprawiania sportu. Masowy pęd lekarzy i pielęgniarek ku zagranicznym synekurom wydłużył kolejki do przychodni ogólnodostępnych, więc w swoim czasie wymyślono paragraf, który jeszcze bardziej oddalił medycynę od sportowców.
W ramach kolejnej operacji majstrowania przy służbie zdrowia, wymyślono monopol na badanie sportowców, którym obdarzono wąskie grono specjalistów medycyny sportowej. Ponieważ w skali kraju jest ich tylu, co kot napłakał, drastycznie spadła dostępność do koniecznych badań, otwierających zawodnikom drogę do startu. Koszty badania adeptów do wieku juniora wziął na siebie PFRON, natomiast każdy senior ubiegający się o pieczątkę potwierdzającą brak przeszkód w wyjściu na boisko, musiał spotkać się przed wejściem do gabinetu z panią inkasującą należność za usługę pana doktora. Powstał niezwykle intratny rynek opisywanej usługi, na którym warunki dyktowali specjaliści. Klubowi skarbnicy siwieli gwałtownie przy okazji dźwięku terminowego dzwonu, przypominającego upływ 6 miesięcy i wygaśnięcie ważności kart zdrowia zawodników wielu sekcji i drużyn. Niezmiennie mała dostępność i spore koszty badania gruntowały narastający problem, przez wiele lat praktycznie nierozwiązywalny nabierał cech zmory zwłaszcza dla dyscyplin masowych takich jak piłka nożna. O patologię zaczynały ocierać się decyzje o rozwiązywaniu zespołów seniorskich, zwanych rezerwowymi, z prostych odruchów oszczędzana na aktualizowaniu klubowych kart zdrowia. Przy okazji narastała dumna narracja o peerelowskiej służbie zdrowia, którą stać było na utrzymanie bezpłatnych badań sportowców w gęstej sieci państwowych przychodni sportowo-lekarskich. Tam, gdzie takich placówek nie było, czyli w małych miastach i wsiach, wystarczył stempel internisty z normalnej przychodni.
Powrót do takiego modelu nie był możliwy z wielu względów, aliści za złapanie byka za rogi wzięli się działacze skupieni w Komisji Piłkarstwa Amatorskiego i Młodzieżowego PZPN dobre 10 lat temu. Panowie prezesi Jan Bednarek(Szczecin) i Andrzej Padewski (Wrocław) wiercili dziurę w brzuchy wierchuszce ministerstwa zdrowia. Wielce obiecujące w sensie słownym były rozmowy z wiceministrem Jakubem Szulcem, sam pamiętam jak na posiedzeniu Komisji odbytej w Ostródzie, pani dyrektor Sztachelska z resortu deklarowała rozpoczęcie prac zmierzających do uzdrowienia sytuacji…
Nie wdając się nadmiernie w konotacje polityczne, warto ogłosić, że oto z dniem 1 marca ekipa składająca się z PiS-owskich funkcjonariuszy ministerstwa zdrowia i sportu, dokonała przełomowej zmiany uregulowań w opisywanej materii. Rozporządzenie ministra zdrowia przedłuża do 12 miesięcy ważność badania lekarskiego potwierdzającego zdolność do uprawiania sportu, a przede wszystkim nadaje prawo do jej stwierdzania także lekarzom pierwszego kontaktu, rodzinnym!
Wieść, zwłaszcza w środowisku piłkarskim, gotującym się do rozpoczynającego się wiosennego sezonu lig i klas amatorskich, rozchodzi się lotem błyskawicy, zdobywając powszechne uznanie. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jako mężowie, którzy poruszyli „bryłę świata”, jawią się politycy Prawa i Sprawiedliwości: wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł i senator Mieczysław Golba. Pierwszy, jako b. piłkarz, ponoć lubi haratać w gałę, drugi wieloletni prezes Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Jarosławiu, a od 4 lat szef Podkarpackiego Związku, zdołali uruchomić odpowiednie dźwignie legislacyjne i masowy postulat przeformułować w oczekiwaną normę prawną.
Ludzie, stojący blisko materii sportu amatorskiego przewidują, że unieważnione rygory i ograniczenia blokujące tendencje rozwojowe amatorskiego segmentu wyczynu, już wkrótce przyniosą radykalny przyrost uprawiających dyscypliny zespołowe. Nowe uregulowanie niesie w jednym punkcie jednak pewne ryzyko. Mam na myśli możliwość osobistej deklaracji sportowca o dobrym stanie zdrowia i pojmowaniu ryzyka wiążącego się ze startem, na podstawie których może on być dopuszczony do zawodów i treningów. W tym miejscu prawodawcy posłużyli się analogią praktyki organizatorów biegów maratońskich, którym takie oświadczenie woli startujących wystarcza. Niestety, taki stan rzeczy budzi obawy na okoliczność zdarzających się podczas imprez sportowych wypadków, niosących ze sobą poważne uszczerbki na zdrowiu, a nawet powodujących śmierć. Tu kończy się definitywnie granica pomiędzy kontrolowaną tolerancją, a traumą powodującą pytania o profilaktykę i przezorność. Miejmy wszakże nadzieję, że do takich losowych weryfikacji zbożnej inicjatywy nie będzie dochodzić…
Ryszard Niemiec
- Cracovia pokonała lidera
- Puszcza - Lech (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA: Działy się rzeczy absolutnie nadzwyczajne od pierwszej do ostatniej sekundy
- Wisła - Motor (FOTO)
- CRACOVIA: Kroczek za Zielińskiego
- PP: Wisła - Piast (FOTO 2)
- Wisła w finale Pucharu Polski! (FOTO)
- Puszcza - Radomiak (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA po meczu z Walią żongluje nazwiskiem James i zastanawia się co zmieniło się przez półwiecze
- Maciej Musiał trenerem Hutnika
- Walia - Polska (FOTO)
- Polska - Estonia (FOTO)
- Estonia rozgromiona
- JERZY CIERPIATKA: W przeszłości centralne miejsce w meczach Ruchu z Górnikiem jednak zajmowała piłka...
- Puszcza - Raków (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA o bezsensowym trzymaniu się wskazań chronometru
- Cracovia - Warta (FOTO)
- Puchar Polski: Rozlosowano półfinały
- Wisła - Widzew (FOTO 2)
- Wisła - Widzew (FOTO)
- BEACH SOCCER. Brazylia mistrzem
- Puszcza - Zagłębie (FOTO)
- Wisła - Tychy (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA o orszaku rycerzy o lewonożnym orężu walki
- Zmarł Andreas Brehme
- Małopolska gala: Angel Rodado piłkarzem roku, Tomasz Tułacz najlepszym trenerem
- Iworyjczycy mistrzami Afryki
- Cracovia - Radomiak 6-0 (FOTO)
- Katar mistrzem Azji
- LIGA NARODÓW. Na początek i koniec ze Szkocją
- LIGA NARODÓW. Zagramy z Chorwacją, Portugalią i Szkocją
- JERZY CIERPIATKA wspomina Kurta Hamrina, ostatniego ze starego boju o Złotą Nike
- Stefan Majewski żegna się z Cracovią
- Piotr Zieliński piłkarzem roku
- JERZY CIERPIATKA pisząc o Beckenbauerze wspomina Cieślika
- Ampfutboliści wracają do gry
- Mateusz Dróżdż nowym prezesem Cracovii
- Nagrody FIFA. Messi o włos przed Haalandem
- JERZY CIERPIATKA o dwóch herosach, którzy potrafili być mistrzami świata najpierw jako piłkarze, a później jako trenerzy
- Cracovia leci do Turcji
- Nowy trener Wisły przedstawiony
- Cesarz futbolu nie żyje
- Robert Kasperczyk trenerem Sandecji
- Zmarł Mario Zagallo
- JERZY CIERPIATKA: Pod względem popularności byli do siebie podobni, mieli za sobą tłumy
- Noworoczny Trening Cracovii
- Trening Noworoczny Pasów
- JERZY CIERPIATKA o legendarnym klubie, w którym występowały gwiazdy brazylijskiego futbolu na czele z Pelem
- Pożegnanie prof. Janusza Filipiaka
- Wisła - Polonia (FOTO 2)
więcej wiadomości >>>