Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Wiadomości piłka nożna
O jeden karny za mało dla Słoni...2017-02-18 11:38:00

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Lechia Gdańsk 1-1 w 22. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. "Słonie" wyrównały w 90+6. minucie z karnego, ale gospodarzom należała się jeszcze jedna jedenastka (w I połowie), co potwierdził nawet zawodnik lidera - Jakub Wawrzyniak...


Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Lechia Gdańsk 1-1 (0-0)

0-1 Sławomir Peszko 73

1-1 Vladislavs Gutkovskis 90+6 (karny)

Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Żółte kartki: Szarek - Nunes, Maloca, Wojtkowiak, Mak. Widzów 3012.

BBT: Pilarz - Fryc, Szarek, Osyra, Guilherme (51 Ziajka) - Kupczak, Babiarz, Jovanovic - Misak (66 Gergel), Guba (76 Nowak) - Gutkovskis.

LECHIA: Kuciak - Stolarski (76 Mak), Wojtkowiak, Maloca, Wawrzyniak - Haraslin (62 Vitoria), Nunes, Wolski, Peszko (84 Kuświk) - F. Paixao, M. Paixao.


W I połowie zdecydowaną przewagę uzyskali goście. Mieli aż 75 procent posiadania piłki. Miejscowi nie oddali ani jednego celnego strzału w tym okresie, ale mimo to byli... bliżej objęcia prowadzenia. W 10. minucie Misak uderzył z 8 m tuż obok słupka. W 27. minucie Guba ograł Wawrzyniaka, po czym - będąc już w polu karnym - został przez niego sfaulowany. Sędzia nie zareagował, chociaż sytuacja była ewidentna, co przyznał w przerwie sam Wawrzyniak: - Sędzia popełnił błąd i miał prawo podyktować rzut karny. Bardzo się nam upiekło... 

Docenić należy wypowiedź piłkarza, trudno zrozumieć natomiast decyzję arbitra Raczkowskiego...


Gdańszczanie, mimo dominacji, mieli w zasadzie tylko jedną naprawdę dobrą okazję. W 45+1. minucie Haraslin strzelił z bliska nad poprzeczką.


Po przerwie niecieczanie zagrali inaczej, bardziej agresywnie i to oni przeważali, stwarzając przy tym sporo sytuacji bramkowych. W pierwszym kwadransie II połowy mogły paść trzy gole, lecz doskonale w bramce Lechii spisywał się Kuciak. To on wybił na korner strzały Guby w 49. i 54. minucie, a także wygrał pojedynek sam na sam z Osyrą w 59. minucie. Za moment bramkę mógł zdobyć F. Paixao, który był na wyraźnym spalonym, ale sędzia tego nie zauważył. Na szczęście dobrą obroną popisał się Pilarz.


W 63. minucie bliski szczęścia był Jovanovic, trafił jednak w bramkarza.


10 minut później Lechia objęła prowadzenie. Wolski posłał długą piłkę z własnej połowy, Peszko pobiegł lewą stroną i mimo że przeszkadzali mu Szarek i Fryc, zdołał zza narożnika piątki oddać celny strzał.


W dalszej fazie meczu goście bronili wyniku, a "Słonie" nie potrafili wypracować tak dobrych okazji jak na początku II połowy. Dopisało im jednak szczęście. W 90+4. minucie Maloca zagrał przypadkowo ręką i arbiter - po konsultacji z asystentem - wskazał na 11. metr. Karnego pewnie wyegzekwował Gutkovskis, doprowadzając w 90+6. minucie do remisu... 


st


gubalechia.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty