Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Wiadomości piłka nożna
Pasy już prawie bezpieczne2015-05-19 23:30:00

Cracovia ucieka ze strefy zagrożenia, dziś wygrała z Zawiszą 3-1. Krakowianie od pięciu meczów są niepokonani, odnieśli cztery zwycięstwa i raz zremisowali.


33. kolejka ekstraklasy: Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 3-1 (0-0)

1-0 Erik Jendrisek 56

2-0 Deniss Rakels 58

3-0 Marcin Budziński 77

3-1 Jakub Świerczok 90+1 (głową)

Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Deleu, Marciniak, Sretenovic - Smektała. Widzów 5142.

CRACOVIA: Pilarz - Deleu (78 Rymaniak), Sretenovic, Polczak, Marciniak - Covilo, Dąbrowski - Rakels, Cetnarski (71 Zjawiński), Jendrisek - Budziński (86 Kapustka).

ZAWISZA: Sandomierski - Wójcicki, Micael, Maric, Pulhac - Drygas (78 Barisic), Majewski - Smektała, Predescu (61 Mica), Pawłowski (57 Kamiński) - Świerczok.


W pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiał zespół gości, choć sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. W 29. minucie Drygas zagrał prostopadłą piłkę do wychodzącego na wolne pole Świerczoka, ten jednak był wolniejszy niż wybiegający poza szesnastkę Pilarz. W 42. minucie szansę miał Majewski, z prawej strony pola karnego uderzył po "długim", ale mocno niecelnie.


Cracovia nie oddała w tej części gry ani jednego celnego strzału! Najbliżej powodzenia byli miejscowi w 37. minucie, ale Budzińskiego na 10. metrze zablokował w ostatniej chwili ofiarnym wślizgiem Drygas.


Po przerwie mecz się ożywił, przede wszystkim za sprawą Pasów. W 56. minucie krakowianie przeprowadzili kapitalną kontrę. Rakels podał z lewej strony, do środka do Cetnarskiego, ten do Jendriska, który z 20 m przymierzył lewą nogą w prawy górny róg bramki. Dwie minuty później było już 2-0, po kolejnej kontrze. Budziński zagrał na prawe skrzydło do Deleu, ten precyzyjnie podał do środka do Rakelsa, który w sytuacji "sam na sam" strzelił do siatki z 10 m obok bramkarza.


Bydgoszczanie szukali nawiązania kontaktu bramkowego. W 67. minucie skiksował znajdujący się na czystej pozycji Drygas, a 5 minut później - po idealnej centrze Wójcickiego - Kamiński źle skontrował piłkę głową i nie trafił w bramkę.


Krakowianie byli w II połowie wyjątkowo skuteczni. W 77. minucie futbolówkę z autu dostał Zjawiński, podał do Budzińskiego, który z 10 m pokonał Sandomierskiego. 3-0! Zjawiński mógł zmienić się z asystenta w egzekutora, ale w 80. minucie minimalnie chybił, uderzając z 20 m tuż obok spojenia.


Zawisza zanotował honorowe trafienie w doliczonym czasie. Smektała dośrodkował z prawego skrzydła, a nieobstawiony Świerczok z 5 m skierował piłkę głową do siatki.


Goście nie poszli za ciosem, zaatakowała bowiem Cracovia. W 90+2. minucie Zjawiński trafił w nogi bramkarza, a w 90+3. minucie Kapustka strzelił w słupek...


st


jendrisek.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty