Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Wiadomości piłka nożna
4-1 z Górnikiem i Wisła czwarta2015-05-09 23:39:00

Wisła Kraków wygrała u siebie z Górnikiem Zabrze po raz pierwszy od 6 lat i awansowała na czwarte miejsce w tabeli ekstraklasy.


31. kolejka ekstraklasy: Wisła Kraków - Górnik Zabrze 4-1 (1-1)

0-1 Roman Gergel 2

1-1 Rafał Boguski 5

2-1 Łukasz Garguła 46

3-1 Łukasz Burliga 50

4-1 Paweł Brożek 66 (głową)

Sędziował Marcin Borski (Warszawa). Widzów 8724.

WISŁA: Buchalik - Jovic, Głowacki, Sadlok, Burliga - Jankowski (88 Stjepanovic), Dudka - Boguski (81 Barrientos), Garguła, Guerrier (63 Stilic) - Brożek.

GÓRNIK: Steinbors - Danch, Szeweluchin, Magiera - Gergel, Kurzawa, Grendel, Kosznik - Madej (83 Przybylski), Iwan (61 Łuczak) - Skrzypczak (61 Cerimagic).


Górnik lepiej nie mógł zacząć. W 2. minucie Magiera dośrodkował z lewego skrzydła, a Gergel uderzył z 13 m z woleja w "długi" róg i było 1-0 dla zabrzan.


Krakowianie odpowiedzieli błyskawicznie, bo już w 5. minucie. Jankowski niezbyt dokładnie podał z lewej strony do środka, piłka dotarła jednak do Dudki na 30. metrze. Szczęśliwie dla gospodarzy atakujący wiślaka Madej wybił futbolówkę we własne pole karne prosto do... Boguskiego, który pewnie wykorzystał sytuację "sam na sam".

Za moment Dudka huknął z daleka, lecz Steinbors zdążył zareagować. Po minucie Głowacki główkował tuż obok lewego słupka.


Po tym burzliwym początku nastał spokój. Oba zespoły chciały, ale sytuacji nie stwarzały.


Biała Gwiazda zaatakowała w drugiej połowie niczym tornado. Już 16 sekund po gwizdku arbitra było 2-1. Do centry Guerriera z lewego skrzydła wyskoczyli bramkarz i obrońca, wybitą piłkę Jankowski natychmiast dograł do Garguły, a ten strzelił do pustej bramki.

W 50. minucie Wisła prowadziła 3-1. Znów akcję rozpoczął Guerrier, znów w roli asystenta wystąpił Jankowski. Tym razem podał do Burligi, który "nawinął" Dancha i prawą nogą uderzył z 10 m w "długi" róg.


W 59. minucie w lewe "okno" przymierzył z 18 m Boguski, lecz Steinbors wykazał się refleksem.


W 66. minucie podopieczni trenera Moskala podwyższyli na 4-1. Stilic rozegrał rzut rożny z Gargułą, po czym posłał z prawej strony długą piłkę na dalszy słupek. Brożek wyskoczył do główki i celnie uderzył w "krótki" róg.


Dwie minuty później Górnik mógł poprawić niekorzystny wynik. Z wolnego w szesnastkę zagrał Grendel, a Cerimagic popisał się świetną główką. Buchalik w równie doskonałym stylu obronił strzał. To była ostatnia szansa gości. Później wiślacy kontrolowali przebieg gry, nie zabiegając jakoś szczególnie o wyższą wygraną.


st


burligagz.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty