Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
LEKCJA GIMNASTYKI (267)
Dokąd Janusz W. zajechał z frajerami?
Jest problem natury prawnej, stawiający pod znakiem zapytania stan polskiego sądownictwa powszechnego… Ukazała się książka o charakterze autobiograficznym, sygnowana przez osławionego protagonistę polskiej sceny futbolowej - Janusza Wójcika.
Osobnik ten, zatrzymany parę lat temu przez prokuraturę, otrzymał porcję zarzutów korupcyjnych, związanych z jego usługami trenerskimi w nowodworskim Świcie. Zwolniony z aresztu bujał się z wrocławskimi sędziami przez długie 6 lat, przedstawiając zwolnienia lekarskie, co nie przeszkadzało prowadzić mu aktywny tryb życia, przetykany rozlicznymi występami medialnymi w roli komentatora… patologicznych zjawisk w sporcie i gdzie indziej. Kiedy wydawało się, że miganie się przed wyrokiem skończy się przedawnieniem, struna musiała pęknąć. Sąd stracił cierpliwość i lada chwila przywlókłby delikwenta przed swe oblicze w kajdankach, ale adwokaci przekonali go, że żarty się skończyły. „Wójt”, którego nawet ojcowie chrzestni ksywy „Narodowy” dawno opuścili, dobrowolnie poddał się karze, przyznając się w całości do postawionych mu zarzutów. Dostał dwa lata w zawiasach na pięć lat, zapłaci 60 tysięcy złotych grzywny i przez następne dwa lata pozbawiony będzie prawa wykonywania zawodu. W sumie kara umiarkowana, jak na skalę winy mierzonej nie tylko ilością kupionych meczów, ale sromoty jaka spłynęła na środowisko piłkarskie przez to, że były selekcjoner kadry narodowej imał się tak haniebnych metod zdobywania punktów! Temida pokazując swoją wyrozumiałą twarz, nie spotkała się, niestety, z przejawem skruchy ze strony potraktowanego wielkodusznie skazanego. Wszystko przemawia nawet za tym, że Wójcik nadal uważa się za niewinnego! Zanim sędzia z Wrocławia zdążył wygłosić uzasadnienie wyroku, skazany miał już gotową replikę, w której wyznał, że dobrowolne poddanie się karze nie wynika z poczucia i zrozumienia winy, ale z czystej taktyki i trosce o własne zdrowie.
W niecały miesiąc po wyroku, w listopadzie br., ukazała się wspomniana na wstępie autobiografia pt. „Jedziemy z frajerami”, w której pojęcie frajerstwa obejmuje bezwzględnie Wysoki Sąd! „Moi prawnicy doradzili mi, żeby zakończyć cały ten przedłużający się proces, bo to nic dobrego dla mojego zdrowia. Gdybym nie skorzystał z dobrowolnego poddania się karze, to trwałoby to jeszcze bardzo długo. Stąd decyzja, żeby zamknąć sprawę właśnie w taki sposób. Oczywiście zaraz rozległ się krzyk, że przecież Wójcik winny, ponieważ się przyznał. Ale znacie mnie, ja na to kładę lachę” - pisze facet obdarzony szczególnego rodzaju łaską wymiaru sprawiedliwości, dając do zrozumienia, że niczego nie żałuje, a przyznanie się do zarzutów to jedynie następstwo troski o własne zdrowie! Na 300 z okładem stronach Wójcik przekonuje czytelnika, że w korupcyjnym bagnie umoczeni byli wszyscy parający się działalnością w sporcie piłki nożnej: trenerzy, działacze, sędziowie, piłkarze, dziennikarze, sponsorzy. Ta fałszywa teza lansowana w celu wybielenia się, podparta jest dodatkowo sugestią o tajemnej i nieskończenie ogromnej wiedzy „Wójta” o szczegółach plagi, z której w każdej chwili może zrobić użytek. Każdy wątek jego narracji kończy się groźbą wyciagnięcia na powierzchnię mega-brudów, których sprawcy z samego świecznika polskiej piłki powinni się lękać. Nazwiska wprawdzie nie padają, ale insynuacje w dużych ilościach. Wyrywa się zwłaszcza Wójcik do dobrania się do skóry ludziom kierującym aktualnie PZPN, próbując rzucać aluzje, niedomówienia i zmyślone tropy. Drobnym prztyczkiem wymierzonym nos Zbigniewa Bońka jest sugestia o tym, że to właśnie on wymyślił słynne idiotele, które w 1997 wyniosło Wójcika na stołek selekcjonera, a także kłamliwe „awansowanie” Zibiego na wiceprezesa w zarządzie PZPN 1995-2000, któremu szefował Marian Dziurowicz. W tle tych rewelacji pojawiają się mimochodem wtrącane aluzyjki o misiach z PZPN, którzy też bywali wzywani do Wrocławia, ale załatwili sobie wczesnoranne terminy przesłuchań… Najbardziej rozweselającymi wątkami opowieści są megalomańskie obrazki, w których Wójcik okazuje się bratem-łatą i pupilem dwóch prezydentów RP: Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Kaczyńskiego.
Czytając te fragmenty knajackiej cegły, trzymając się jej pragmatyki i poetyki, człowiek instynktownie oczekuje scen, w których głowy państwa sfraternizują się z Wójtem do końca i wypiją z nim brudzia. Aż dziw bierze, że do takiej zażyłości fantazja narratora nie doprowadziła, zwłaszcza że przedstawienie jako zagorzałych kumpli Christo Stoiczkowa (Bułgaria), Walerego Łobanowskiego (Ukraina), sławnych selekcjonerów i piłkarzy, jest przejawem infantylnej miłości własnej. Można przymknąć oczy na konfabulacje, których bohaterami są dziwki, wóda i inne plugastwa, gorzej, kiedy kłamstwa noszą charakter oszczerstwa i obmowy innych ludzi. Pejzaż ludzki Wójcika składa się z samych chujów, buców, szmaciarzy, godnych zajebania i to bez względu na pozycję społeczną, rzeczywiste zasługi, prestiż i niekwestionowany pion moralny. Nawet takie nieposzlakowanej konduity postaci, jak świętej pamięci trenerzy Ryszard Kulesza i Andrzej Zientara, dla „Wójta” to wielkie zera! Zresztą wszyscy ci, którzy na każdym etapie „kariery” byłego selekcjonera, rozszyfrowali jego pożałowania godny charakter albo stawali w poprzek jego rwactwu do pieniądza, władzy i gorzały, z miejsca zostali traktowani z buta. Tupet i arogancja w stosunku do osób zależnych od jego woli krzyżował się z uniżonością wobec możnych świata sportu i polityki.
Wszechogarniająca jest jednak w książce bezczelność zamieniania czarnego na białe, a także chodzenie w zaparte wobec oczywistych oczywistości w postaci faktów. Tu kłania się pamiętny mecz Wisła - Legia, decydujący o mistrzostwie Polski w sezonie 1992/93… Wójcik ze świętym oburzeniem zarzuca PZPN wielkie ukrzywdzenie swoich piłkarzy, którym kupiono tytuł za 1,2 mld starych złotych u zawodników krakowskich. Buduje kompletnie oderwaną od rzeczywistości opowieść o fantastycznej drużynie, która była w stanie rozp…ić konkurencję w europejskich pucharach, gdyby nie zgraja palantów w postaci zarządu i delegatów zjazdu PZPN, którzy odebrali Legii w pełni zasłużony tytuł! To właśnie Wójcik już wtedy kładł podwaliny pod konfrontacyjną i antysystemową postawę kibiców Legii, dając jej przesłanie założycielskie dzisiejszej praktyki podpalaczy europejskich stadionów.
Ryszard Niemiec
Ryszard Niemiec
- JERZY CIERPIATKA o swoim flircie z aptekarzami
- Cracovia - Puszcza (FOTO)
- Cracovia pokonała lidera
- Puszcza - Lech (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA: Działy się rzeczy absolutnie nadzwyczajne od pierwszej do ostatniej sekundy
- Wisła - Motor (FOTO)
- CRACOVIA: Kroczek za Zielińskiego
- PP: Wisła - Piast (FOTO 2)
- Wisła w finale Pucharu Polski! (FOTO)
- Puszcza - Radomiak (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA po meczu z Walią żongluje nazwiskiem James i zastanawia się co zmieniło się przez półwiecze
- Maciej Musiał trenerem Hutnika
- Walia - Polska (FOTO)
- Polska - Estonia (FOTO)
- Estonia rozgromiona
- JERZY CIERPIATKA: W przeszłości centralne miejsce w meczach Ruchu z Górnikiem jednak zajmowała piłka...
- Puszcza - Raków (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA o bezsensowym trzymaniu się wskazań chronometru
- Cracovia - Warta (FOTO)
- Puchar Polski: Rozlosowano półfinały
- Wisła - Widzew (FOTO 2)
- Wisła - Widzew (FOTO)
- BEACH SOCCER. Brazylia mistrzem
- Puszcza - Zagłębie (FOTO)
- Wisła - Tychy (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA o orszaku rycerzy o lewonożnym orężu walki
- Zmarł Andreas Brehme
- Małopolska gala: Angel Rodado piłkarzem roku, Tomasz Tułacz najlepszym trenerem
- Iworyjczycy mistrzami Afryki
- Cracovia - Radomiak 6-0 (FOTO)
- Katar mistrzem Azji
- LIGA NARODÓW. Na początek i koniec ze Szkocją
- LIGA NARODÓW. Zagramy z Chorwacją, Portugalią i Szkocją
- JERZY CIERPIATKA wspomina Kurta Hamrina, ostatniego ze starego boju o Złotą Nike
- Stefan Majewski żegna się z Cracovią
- Piotr Zieliński piłkarzem roku
- JERZY CIERPIATKA pisząc o Beckenbauerze wspomina Cieślika
- Ampfutboliści wracają do gry
- Mateusz Dróżdż nowym prezesem Cracovii
- Nagrody FIFA. Messi o włos przed Haalandem
- JERZY CIERPIATKA o dwóch herosach, którzy potrafili być mistrzami świata najpierw jako piłkarze, a później jako trenerzy
- Cracovia leci do Turcji
- Nowy trener Wisły przedstawiony
- Cesarz futbolu nie żyje
- Robert Kasperczyk trenerem Sandecji
- Zmarł Mario Zagallo
- JERZY CIERPIATKA: Pod względem popularności byli do siebie podobni, mieli za sobą tłumy
- Noworoczny Trening Cracovii
- Trening Noworoczny Pasów
- JERZY CIERPIATKA o legendarnym klubie, w którym występowały gwiazdy brazylijskiego futbolu na czele z Pelem
więcej wiadomości >>>