1-1 w finale play-off w II lidze siatkarzy. Krakowska Akademia Wanda Instal wygrała drugi mecz z Wisłokiem Strzyżów we własnej hali i wróciła do gry.

Krakowska Akademia Wanda Instal - Wisłok Strzyżów 3-1 (25:9, 19:25, 25:19, 25:21)

Krakowska Akademia Wanda Instal: Blachura, Tepling, Syguła, Pić, Soroka, Dzierwa, Mrozowski (libero) oraz Poprawa, Galiński, Rutkowski.
Wisłok: Włodyka, P. Podpora, Soja, Krzysiak, Wilk, Kusior, J. Podpora (libero) oraz Armata, Rędziniak.
W play-off 1-1.

Jeśliby skalę złości krakowian po sobotniej porażce mierzyć siłą ich gry w pierwszym secie niedzielnego meczu, to była tej złości co niemiara. Tyle aż, że Wisłok przegrał 25-9! Krakowianie prowadzili wysoko od początku, jakby chcieli na wstępie ustawić rywala, ale ten po nokaucie w pierwszej partii się podniósł.
Drugą wygrał niespodziewanie odzyskując inicjatywę po niemrawym początku. Wanda prowadziła 5-1, 9-5, ale potem jej przewaga topniała, aż całkiem znikła i przesłza na stronę Wisłoka. Goście prowadzili 15-12, 22-19 i do 19 wygrali seta.

Wyrównana gra w III partii trwała do stanu 10-10, potem gospodarze przypilnowali wyniku, a w czwartym secie postawili kropkę nad i, znów od początku kontrolując partię (4-0, 13-9, 18-12).
Kolejne dwa mecze w toczącej się do trzech zwycięstw finałowej rywalizacji w Strzyżowie. Wisłok będzie miał za sobą poważny atut w postaci własnych kibiców.

IGA