Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowa Małopolska
FORTUNA PUCHAR POLSKI: Wieczysta kontra Poprad2021-06-15 22:29:00

Piłkarze Wieczystej Kraków i Popradu Muszyna rozegrają 16 czerwca (środa, godz. 17) na stadionie Garbarni Kraków finałowy mecz Pucharu Polski w Małopolsce. Spotkanie posędziuje krakowski arbiter Ekstraklasy - Tomasz Musiał, na liniach pomagać mu będą Jakub Ślusarski i Tomasz Chajdecki, sędzią technicznym będzie Paweł Gądek.


Dla ekipy „żółto-czarnych” to szansa na pierwszy duży sukces otwierający możliwość zaprezentowania wysokich umiejętności w konfrontacji z rywalami z wyższych ligowych półek.


Zwycięzca finału otrzyma 50 tys. zł (40 tys. z PZPN i 10 tys. z MZPN), a finalista 15 tys. zł (10 tys. +5 tys. z MZPN).


ANDRZEJ TURECKI (Wieczysta): Wypłynąć na szersze wody!

O oczekiwania przed konfrontacją z Popradem Muszyną pytamy prezesa KS Wieczysta Andrzeja Tureckiego – przed laty czołowego ligowca KS Cracovia.


- Przystąpimy do pojedynku z IV-ligowcami z Muszyny podobnie jak do każdego innego spotkania, czyli w pełni przygotowani i skoncentrowani. Jestem przekonany, że zespół pokaże nie tylko skuteczny, ale także ładny futbol.


- Drużyna w której pierwszoplanowe role odgrywają Sławomir Peszko i Radosław Majewski jest powszechnie uważana za faworyta w rywalizacji o Puchar Polski w Małopolsce.

- Mamy tego świadomość, ale doświadczenie podpowiada, że wszelkie przedmeczowe zapowiedzi weryfikuje boisko.


- W najbliższą środę na stadionie Garbarni team Wieczystej wystąpi w optymalnym składzie?

- Zapewne tak. Trener Rafał Jędrszczyk będzie miał do dyspozycji wszystkich kluczowych piłkarzy, zdrowych i gotowych do gry.


- Jedenastka „żółto-czarnych” wydaje się „męczyć” w grze z lokalnymi rywalami. Dysproporcja umiejętności jest aż nadto widoczna. Stąd waga pucharowych bojów. Wiadomo bowiem, że zwycięzca meczu Wieczysta – Poprad Muszyna uzyska przepustkę do PP na szczeblu centralnym.

- Przyznam, że to frapująca perspektywa, ambicja dobrze poukładanego klubu i marzenie rzeszy naszych kibiców. Cieszymy się, że w najbliższą środę na stadionie przy ul. Rydlówka możemy sforsować kolejną bramę i wypłynąć na szersze wody.


- A ewentualnej konfrontacji z ligowcami się nie obawiacie?

- Boi się tylko słaby! Dla nikogo nie jest tajemnicą, że piłkarsko jesteśmy przygotowani na grę w wyższej niż obecnie klasie rozgrywkowej. Swych ambicji nie ukrywamy. Walczymy.


- W długich dziejach Pucharu Polski zdarzały się spektakularne konfrontacje futbolowych mocarzy z kopciuszkami. Czy Wieczysta może napisać kolejny rozdział tej historii…?

- Dlaczego nie? W pamięci utkwiły mi sukcesy Jadowniczanki, zespołu który w roku 1984 kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa aż w 1/16 finału Pucharu Polski trafił na ówczesnego giganta Widzew Łódź. To było wydarzenie na skalę krajową. Klub z powiatu brzeskiego na futbolowych salonach. Działo się.


- Wieczystej marzy się podobna przygoda? Czy na obiekcie przy ul. Kazimierza Chałupnika w Krakowie zobaczymy w kolejnych miesiącach Wisłę, Legię, Lecha…

- Marzenia… Gdy w najbliższą środę uda się pokonać Poprad z Muszyny będziemy ze spokojem czekać na kolejnego rywala. Kto będzie, to będzie.


- Organizacyjnie jesteście przygotowani?

- Mentalnie też!

(JN)

STANISŁAW SUŁKOWSKI (Poprad): Łatwo skóry nie sprzedamy

STANISŁAW SUŁKOWSKI działa w Popradzie Muszyna od 35 lat, prezesem klubu jest przeszło dwie dekady. Już jutro czeka Poprad mecz o bardzo istotnym znaczeniu.


- Zresztą bardzo ważne i jednocześnie trudne będą najbliższe dni. Najpierw finałowy mecz z Wieczystą w Pucharze Polski. A już w sobotę zakończy się wyścig z Unią Tarnów o prymat w grupie zachodniej IV ligi. Jeśli ją wyprzedzimy w tabeli, otworzy się szansa dodatkowego powalczenia o awans do III ligi. Niewątpliwie mogliśmy dysponować większym dorobkiem, w kilku meczach najwyraźniej zabrakło szczęścia. Na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek przewagę punktu ma Unia, ale wciąż wierzymy w szczęśliwy epilog dla Popradu.


- Wcześniej jednak dojdzie do finału z Wieczystą.

- Tak. Teraz żyjemy wyłącznie pucharem, to nadzwyczajne wydarzenie nie tylko dla klubu. Finał z Wieczystą budzi wielkie zainteresowanie sponsorów, władz samorządowych, naszych kibiców. Muszyna to piękna miejscowość, o powszechnie znanych walorach turystycznych. Chcielibyśmy bardzo, aby piłkarze Popradu dołożyli skromną cegiełkę w budowaniu atrakcyjnego wizerunku Muszyny.


- Dotychczas najcięższa przeprawa pucharowa?

- Z pewnością trzeba wskazać na dwóch rywali. Mecz z Lubaniem Maniowy został wygrany 1-0 w ostatniej chwili, Maciej Korzym strzelił gola w 87. minucie. Również twarde warunki postawiły rezerwy Brukbetu-Termaliki Nieciecza. Obie strony miały szanse, ostatecznie Poprad zwyciężył 2-1.


- Horoskop na środę?

- Nie ma co ukrywać, faworytem finału jest Wieczysta. Ma potężny skład, z byłymi reprezentantami Polski, Sławomirem Peszką i Radosławem Majewskim. Jestem jednak przekonany, że tanio skóry nie sprzedamy. Wynik będzie sprawą otwartą, bowiem Poprad też ma swoje atuty. I da z siebie wszystko, mimo trudów sezonu, od kwietnia praktycznie gramy co 3-4 dni. Jest jeszcze specyficzny podtekst finału. Robert Kubiela był kiedyś zawodnikiem Wieczystej, a teraz jest trenerem Popradu…

(JC)


mzpnkrakow.pl


turecki.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty