Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowa Małopolska
Loska uratował Słoniom zwycięstwo w Legnicy2020-11-15 23:04:00

W 12. kolejce Fortuna 1 Ligi Bruk-Bet Termalica Nieciecza pokonał w Legnicy Miedź 3-2. "Słoniom" zwycięstwo uratował Tomasz Loska broniąc w doliczonym czasie rzut karny.


Miedź Legnica - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2-3 (0-0)

0-1 Kacper Śpiewak 60

1-1 Szymon Matuszek 62

1-2 Piotr Wlazło 65 (karny)

2-2 Kamil Zapolnik 71 (karny)

2-3 Martin Zeman 77 (wolny)

Sędziował Paweł Malec (Łódź). Żółte kartki: Mijuskovic (2) - Grzybek, Snopczyński, Wlazło. Czerwona kartka: Mijuskovic (Miedź, 84, druga żółta).

MIEDŹ: Grobelny - Zieliński, Biernat, Mijuskovic, Pinillos - Tupaj (78 Łukowski), Matuszek, Purzycki (69 Garuch), Tront (88 Roman), Panka (69 Śliwa) - Zapolnik.

BBT: Loska - Grzybek, Wlazło, Bezpalec, Wasielewski - Hubinek (46 Jovanovic), Stefanik, Radwański (61 Zeman), Żyra, Gergel (87 Misak) - Śpiewak (76 Snopczyński).


"Słonie" odniosły już 10 zwycięstw na 11 rozegranych spotkań. Ich bilans na wyjeździe (4-0-0) jest nawet lepszy niż u siebie (6-0-1). W Legnicy drużyna z Niecieczy zasłużyła na wygraną, choć wisiała ona na włosku. W doliczonym czasie Miedź miała karnego, ale Tomasz Loska wygrał pojedynek z 11 m z Kamilem Zapolnikiem!


W I połowie przewagę mieli goście, lecz sytuacji było niewiele. W 30. minucie Śpiewak uderzył obok bramki. Dwie minuty później, po drugiej stronie, Panka trafił w słupek.


Mecz rozwinął skrzydła w ostatnich dwóch kwadransach, kiedy padło aż pięć goli. Niecieczanie dwukrotnie obejmowali prowadzenie: 1-0 i 2-1, gospodarze odpowiadali golami. Na 3-2 dla gości pięknym strzałem z wolnego trafił Zeman. W 89. minucie mógł podwyższyć Snopczyński, lecz strzelił w poprzeczkę. W 90. minucie znakomicie interweniował Loska, powstrzymując Zapolnika. W doliczonym czasie sędzia podyktował mocno kontrowersyjnego karnego, którego pewnie obronił Loska.


Statystyka meczu: 14:11 w strzałach, 7:4 w celnych, 35:65% w posiadaniu piłki.


- Cały zespół zasłużył na miano bohatera - to słowa Tomasza Loski. Bramkarz Słoni bardzo skromnie podszedł do swojego wyczynu, jakim była obrona rzutu karnego. 


Mariusz Lewandowski trener Bruk-Betu Termaliki Nieciecza:

- Bardzo emocjonująca była druga część spotkania. W pierwszej połowie sytuacje były z jednej i drugiej strony. Nie brakowało też walki. Dla kibiców więcej ciekawego działo się po zmianie stron. Rzadko się zdarza, żeby w meczu podyktowane były trzy rzuty karne. Nie do końca jestem zadowolony z naszej gry. To  wiązało się z tym, że z różnych względów nie mogłem skorzystać z trójki naszych podstawowych obrońców: Artema Putiwcewa, Marcina Grabowskiego i Jonathana de Amo Péreza. To spowodowało, że trochę przemeblowaliśmy nasze ustawienie w defensywie. Zagrali w niej Michal Bezpalec, Piotr Wlazło i Marcin Wasielewski. Końcówka była nerwowa nie chcę do niej wracać.  

Jarosław Skrobacz, trener Miedzi Legnica:

- Musimy po raz pierwszy od dłuższego czasu pogodzić się z porażką u siebie. Lepsza w naszym wykonaniu była pierwsza połowa. Druga z pewnością była lepsza dla kibiców. Szkoda, że nie doprowadziliśmy do remisu. Taka jest piłka.


termalica.brukbet.com, ST


loska.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty