Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowa Małopolska
Raków pokonany po raz trzeci2019-12-08 19:42:00

W 18. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Cracovia pokonała Raków Częstochowa 3-0. Pasy wygrały w tym sezonie z beniaminkiem już po raz trzeci; 3-1 na wyjeździe w I rundzie i trzy dni temu karnymi w Pucharze Polski.


Cracovia - Raków Częstochowa 3-0 (0-0)

1-0 Janusz Gol 52 (głową)

2-0 Kamil Pestka 58

3-0 Pelle van Amersfoort 90+1

Sędziował Paweł Gil (Lublin). Żółte kartki: Gol (8żk) - Sapała, Babenko. Widzów 7238.

CRACOVIA: Peskovic - Rapa, Helik, Jablonsky, Pestka - Lusiusz, Gol - Hanca (89 Siplak), van Amersfoort, Wdowiak (82 Rakoczy) - Lopes (78 Piszczek).

RAKÓW: Szumski - Kościelny, Petrasek, Jach - Piątkowski (77 Bartl), Schwarz, Sapała, Malinowski (59 Skóraś) - Babenko, Kolev, Szczepański (40 Musiolik).


W I połowie więcej z gry miała Cracovia, także więcej okazji. W 6. minucie z prawej zacentrował Rapa, ale Hanca z idealnej pozycji na 5. metrze fatalnie skiksował. 10 minut później Hanca z lewej strony, z okolicy narożnika boiska, posłał wrzutkę, a piłka uderzyła w... dalszy słupek.


Raków miał swoją szansę w 19. minucie, gdy po wykopie przez Szumskiego na 70 metrów, samotnie z futbolówką popędził Szczepański. Uderzył będąc z lewej strony tuż za "piątką", mierzył w dalszy róg, lecz spudłował.


Gospodarze byli blisko objęcia prowadzenia w 24. minucie, jednak w zamieszaniu Gol strzelił zbyt lekko i w ręce bramkarza. W 30. minucie arbiter zarządził krótką przerwę dla VAR-u, by sprawdzić czy Petrasek faulował Lusiusza. Ostatecznie karnego dla Pasów nie podyktował. I połowę zwieńczył w 45+3. minucie kapitalny strzał Jablonsky'ego z 35 m w poprzeczkę. Gdyby piłka wpadła do siatki, byłby to być może gol sezonu.


II połowa to już absolutna dominacja krakowian, którzy w pierwszym kwadransie zdobyli dwa gole. Pierwszego strzelił... Gol, głową z 8 m, po wrzutce Hanki z prawego skrzydła. Kapitan Pasów doczekał się pierwszego trafienia w biało-czerwonych barwach. Podwyższył Pestka, kończąc piękną akcję uderzeniem z 17 m lewą nogą w lewy, dolny róg. Kolejną szansę miał w 77. minucie Wdowiak, przymierzył pod poprzeczkę, ale Szumski paradą obronił. Pięć minut później ostro z lewej strony uderzył Pestka, golkiper sparował futbolówkę, nie było jednak nikogo na dobitkę.


Goście swoją jedyną okazję mieli w 84. minucie, gdy Petrasek nieznacznie spudłował z niespełna 10 metrów.


W 85. minucie powinno być 3-0. Gospodarze przejęli piłkę, Hanca natychmiast przerzucił ją na wolne pole do Rakoczego, ten minął wybiegającego bramkarza, po czym nie trafił do pustej bramki z 25 m... W 90. minucie Siplak zacentrował z lewej strony, van Amersfoort uderzył z bliska, a Szumski znów popisał się kapitalnym refleksem. Krakowianie dopięli swego w doliczonym czasie po bardzo ładnej akcji. Rakoczy podał na 10. metr do van Amersfoorta, a ten precyzyjnie skierował piłkę dołem w prawy, dolny róg. 3-0.


Cracovia pokazała ładny dla oka, kreatywny futbol. Wyróżniał się jak zwykle Gol, ale słowa uznania należą się też trzem młodzieżowcom - Pestce, Lusiuszowi i Rakoczemu.


Statystyka meczu: 18:13 w strzałach (7:2 w celnych), 59:41% w posiadaniu piłki, 9:4 w kornerach, 113:113.5 pod względem ilości przebiegniętych kilometrów.


st


pestkarakow.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty