Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowa Małopolska
MLJS: Bez goli w Zbylitowskiej Górze2017-03-22 08:22:00

WOLANIA Wola Rzędzińska - GARBARNIA Kraków 0-0

Sędziowali (bez zarzutu): Mateusz Brzuchacz oraz Marek Szczecina i Krzysztof Czarnik (KS Tarnów). Żółte kartki: Jakub Kawa, Szymon Ryba - Marcin Kołton.

WOLANIA: Krzysztof Smoła - Jakub Kawa  Patryk Malinowski, Kacper Krakowski, Tomasz Galas, Karol Janiec, Mateusz Zając, Mateusz Gucwa, Szymon Ryba, Łukasz Zięba (88 Mateusz Zych), Maksymilian Starzyk (73 Kacper Osmola).

GARBARNIA: Kamil Nowak - Rafał Witaszyk, Mikołaj Pyś, Łukasz Kowalski, Grzegorz Kutrzeba (70 Mateusz Kowalski) - Patryk Paczka (80 Kamil Antkiewicz), Bartosz Prochownik (84 Daniel Obtułowicz), Adam Jawor, Adrian Żmuda (63 Aleksander Strzeboński) - Marcin Kołton (63 Artur Lechowicz), Piotr Apostolski.


W pierwszym ligowym meczu wiosny Garbarnia zmierzyła się w Zbylitowskiej Górze z Wolanią Wola Rzędzińska. Aura uraczyła piłkarzy obu zespołów fatalnymi warunkami, a grząskie boisko, chłód i ciągle padający deszcz sprzyjały bardziej poczynaniom destrukcyjnym, niż zawiązywaniu koronkowych akcji ofensywnych.

 

Już w 8. minucie po rzucie rożnym wykonanym przez Karola Jańca wrzucona w pole karne piłka została wycofana przed szesnastkę, skąd soczystym strzałem obok bramki zakończył groźną akcję gospodarzy Mateusz Zając. W 10. minucie po dośrodkowaniu Patryka Paczki strzelał Prochownik, ale na posterunku był Krzysztof Smoła. W 17. minucie Smoła obronił także strzał Adama Jawora.

 

W 28. i 30. minucie po dobrych akcjach i głębokich dośrodkowaniach Paczki nie miał szczęścia Piotr Apostolski, za pierwszym razem strzelając minimalnie niecelnie, za drugim nie sięgając piłki. W 36. minucie po dograniu - bardzo aktywnego do przerwy Paczki - Marcin Kołton przegrał pojedynek z miejscowym bramkarzem. Miejscowym dosłownie, bo Smoła do Wolanii został wypożyczony z Dunajaca Zbylitowska Góra, na którego boisku rozgrywane były zawody. W 42. minucie po rogu Kołtona Smoła obronił groźny strzał Paczki i pierwsza połowa dobiegła końca.

 

W drugiej odsłonie mecz miał podobny przebieg, Brązowi stworzyli sobie kilka sytuacji, ale nie zdołali ich wykorzystać. Na początku spotkania dwie groźne akcje gospodarzy zostały zneutralizowane przez defensywę Garbarni. Nieźle także zaprezentował się w bramce Kamil Nowak, który pomiędzy słupkami bramki Młodych Lwów rozegrał pierwszy mecz w pełnym wymiarze czasowym. Im bliżej było końca meczu, tym łatwiej było się bronić juniorom Wolanii, ale tak naprawdę remis - choć w Krakowie może być przyjęty jako strata dwóch punktów - nie krzywdzi żadnej ze stron.

 

Oba zespoły zostały bardzo gościnnie i ciepło przyjęte przez prezesa Dunajca, Jerzego Golińskiego.


Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl


jswolania1-117.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty