Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowa Małopolska
Progres wicemistrzem Polski juniorów młodszych2016-06-28 20:20:00

Progres wygrał z Lechem 2-1 w rewanżowym spotkaniu finału mistrzostw Polski juniorów młodszych. W pierwszym meczu zespół z Poznania wygrał aż 4-0 i sięgnął po tytuł.


Okolicznościowe medale i puchary wręczali Ryszard Niemiec (prezes MZPN) i Janusz Kozioł (pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. sportu). 

  AS Progres Kraków - Lech Poznań 2-1 (1-0) 

1-0 Szymon Gwiazda 13

2-0 Karol Stanek 54 

2-1 Paweł Tupaj 57 

Sędziowali: Tomasz Wajda - Sławomir Kowalewski, Wiktor Urbańczyk (Śląskie KS). Żółte kartki: Borowiak, Skóraś. 

PROGRES: Przemysław Łyczko - Kamil Woźniak, Łukasz Kantyka, Michał Ozga, Michał Zięba - Tomasz Kurek (76 Jakub Wojtaczka), Mateusz Reczulski, Adrian Grzybek, Dawid Linca (64 Krystian Nowak), Szymon Gwiazda (70 Mateusz Oleksy) - Karol Stanek. Trenerzy: Marcin Pasionek, Andrzej Zięba.

LECH: Adam Biba - Aleksander Theus, Jakub Borowiak, Serafin Szota, Tymoteusz Puchacz (73 Marcin Grabowski) - Łukasz Adamczak (66 Sebastian Jarosz), Michał Skóraś, Łukasz Norkowski, Eryk Kryg (41 Mateusz Skrzypczak), Aleksander Drobot (41 Tymoteusz Klupś) - Hubert Sobol (53 Paweł Tupaj). Trener: Przemysław Małecki.


Progres od pierwszego gwizdka ruszył do ataku i po 30 minutach powinien wysoko prowadzić. Najpierw Kurek nie trafił w sytuacji, kiedy miał przed sobą bramkarza. W 12 minucie rzut wolny zza linii pola karnego egzekwował Grzybek, golkiper odbił futbolówkę przed siebie i Gwiazda nie miał problemów z dobitką. Miejscowi mnożyli wolne przed "16" i stwarzali kolejne sytuacje. W 24 minucie Grzybek posłał piłkę tuż nad poprzeczką, a po chwili Reczulski przymierzył w słupek. Brak skuteczności nieco zniechęcił podopiecznych Pasionka i coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić lechici. Sygnał do ataku dał Kryg uderzając z woleja w słupek. 

Tuż po zmianie stron Progres był bliski szczęścia, jednak Linca mając przed sobą tylko Bibę nie zdołał go przechytrzyć. Nadzieję na sukces dał w 54 minucie Karol Stanek. Przejął piłkę, podciągnął z nią kilka metrów i precyzyjnie strzelił przy słupku zza linii szesnastki. Z prowadzenia 2-0 gospodarze nie cieszyli się długo - trzy minuty później nastąpiła prosta strata futbolówki przy rozpoczęciu akcji. Przejął ją Skrzypczak i prostopadłym zagraniem uruchomił rezerwowego Tupaja, który nie dał szans bramkarzowi. Jeszcze w 64 minucie Grzybek przymierzył z wolnego Grzybek, ale w tym momencie było jasne, że puchar pojedzie po raz trzeci z rzędu do Poznania. Lech przegrał pierwsze spotkanie w sezonie, co świadczy o wysokiej klasie drużyny Progresu. 

(AnGo)

dsc_3019.jpg
dsc_2965.jpg
dsc_2968.jpg
dsc_2975.jpg
dsc_2979.jpg
dsc_2961.jpg
dsc_3008.jpg
dsc_3025.jpg
dsc_3032.jpg
dsc_3039.jpg
dsc_3029.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty