Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowa Małopolska
MLJS (9): Młode Lwy wygrały 16-0!2015-10-05 05:04:00

GARBARNIA Kraków - WOLANIA Wola Rzędzińska 16-0 (4-0)

1-0 Adam Tomaszewski 3 (karny)

2-0 Marcin Szczurek 9

3-0 Mateusz Przesławski 10

4-0 Mateusz Ciesielski 19

5-0 Mateusz Przesławski 47

6-0 Mateusz Ciesielski 51

7-0 Mateusz Przesławski 56

8-0 Mikołaj Pyś 57

9-0 Dominik Gaudyn 62

10-0 Mikołaj Pyś 66

11-0 Wojciech Waś 70 (głową)

12-0 Adam Jawor 73

13-0 Mikołaj Pyś 80

14-0 Adam Jawor 82

15-0 Mikołaj Pyś 86 (głową)

16-0 Adam Jawor 87

Sędziowali (bez zarzutu): Sławomir Radwański oraz Zbigniew Marszałek i Jakub Boligłowa (KS Kraków). Żółte kartki: Rafał Witaszyk - Bartłomiej Czwakiel, Kamil Kużdżał.

GARBARNIA: Piotr Syrek - Paweł Pasionek (60 Dominik Gaudyn), Adam Tomaszewski, Rafał Witaszyk (46 Bartosz Gubała), Paweł Marczyk, Wojciech Waś, Marcin Szczurek (65 Jakub Mróz), Łukasz Kowalski (75 Mateusz Kowalski), Mateusz Przesławski, Mateusz Ciesielski (60 Adam Jawor), Jakub Kozioł (46 Mikołaj Pyś).

WOLANIA: Michał Boruch - Kamil Czarnik (62 Łukasz Zięba), Patryk Mróz, Mateusz Gucwa, Karol Janiec (60 Kordian Damian), Bartłomiej Czwakiel, Bartłomiej Starzyk (78 Krystian Kozioł II), Krystian Kozioł I, Kamil Kużdżał, Szymon Mardzała, Kacper Szot.


Juniorzy Garbarni odesłali w niedzielę z Rydlówki swoich rówieśników z Wolanii Wola Rzędzińska z bagażem 16 goli. Niecodzienny rezultat podopieczni trenera Roberta Włodarza zawdzięczają swojej bezkompromisowej postawie od pierwszej do ostatniej minuty. Młode Lwy nie wykazały cienia litości dla przeciwnika, obnażając wszystkie jego braki.

 

W 3. minucie Mateusz Przesławski zgrywał piłkę głową do Jakuba Kozioła, który został w polu karnym sfaulowany przez Mateusza Gucwę. Arbiter główny Sławomir Radwański bez wahania podyktował rzut karny, który pewnie wykonał Adam Tomaszewski.

 

W 9. minucie strzał z dystansu Mateusza Ciesielskiego końcami palców obronił Michał Boruch. Piłka spadła pod nogi Marcina Szczurka, który nie zmarnował nadarzającej się okazji. Po upływie zaledwie minuty Paweł Pasionek wprowadził piłkę w pole karne, a Mateusz Przesławski na wślizgu zdobył gola numer trzy.

 

W 19. minucie Ciesielski po doskonałym podaniu w tempo za plecy obrońców od Przesławskiego i rajdzie przez pół boiska pokonał Borucha po raz czwarty. Goście co prawda głośno reklamowali ofsajd, jednak sędzia liniowy Jakub Boligłowa zachował się w tej sytuacji jak należy, trzymając chorągiewkę przy nodze.

 

W drugiej połowie Brązowi strzelili trzy razy więcej goli niż przed przerwą.

 

W 47. minucie gola na 5-0 zdobył kapitalnym strzałem z 16 metrów w samo okienko Przesławski, wykorzystując asystę Pasionka. W 51. minucie Ciesielski obsłużony przez Przesławskiego ograł w polu karnym obrońcę i strzelił do siatki obok bramkarza gości. W 56. minucie Przesławski strzałem po ziemi zza pola karnego umieścił piłkę w bramce tuż przy słupku, a asystentem tym razem był Paweł Marczyk.

 

Za chwilę pierwszego ze swoich czterech goli zdobył wprowadzony do gry po przerwie Mikołaj Pyś, któremu dogrywał Ciesielski. W 62. minucie najpierw Adam Jawor trafił w poprzeczkę, futbolówka trafiła w polu karnym do Dominika Gaudyna, który ładnym strzałem ze środka pola karnego splasował ją w bramce.

 

W 66. minucie Jawor przejął piłkę na szesnastce i wystawił ją Pysiowi, któremu pozostało tylko dołożyć nogę. W 70. minucie po kornerze Jawora Wojciech Waś celnym strzałem głową pokonał Borucha po raz jedenasty. W 73. minucie Jawor wpadł z piłką w pole karne i nie dał żadnych szans Boruchowi.

 

W 80. minucie Pyś z bliska ulokował futbolówkę w bramce. W 82. minucie po akcji i podaniu Gaudyna na listę wpisał się po raz kolejny Jawor. W 86. minucie Pyś zanotował trafienie głową, po podaniu Jawora. A za chwilę wynik ustalił Jawor, korzystając z asysty Gaudyna.

 

Goście w całym spotkaniu zagrozili bramce strzeżonej przez Piotra Syrka trzy razy. W 32. minucie z rzutu wolnego z 20 metrów uderzał Patryk Mróz, bramkarz Garbarni przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po kornerze wykonanym przez Kamila Kużdżała Kacper Szot główkował obok słupka. W 59. minucie Kużdżał przejął futbolówkę na środku boiska, popędził z nią na bramkę, ale jego strzał nogą wyekspediował poza plac gry bramkarz Garbarni. W 87. minucie Syrek obronił groźny strzał Kużdżała.

 

Artur Bochenek (www.garbarnia.krakow.pl)


wolania16-0js.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty