Centralna Liga Juniorów (gr. wschodnia), 24. kolejka:

Sobota

Stal Rzeszów - Stal Mielec 0-0

Legia Warszawa - MKS Polonia Warszawa 3-0

Korona Kielce - KSZO Junior Ostrowiec Św. 1-1

Niedziela

Jagiellonia Białystok - Cracovia 3-2 (2-1)

0-1 Eryk Ceglarz 5

1-1 Damian Grabowski 12

2-1 Michał Dawidowicz 45

2-2 Marcin Szymczak 78 (karny)

3-2 Karol Świderski 90+3

CRACOVIA: Kobyłka - Mielcarek, Piekarski, Najduch, Kapera - Poznański (75 Skiba), Jeż, Szymczak - Pawlusiński (60 Czubaj), Ceglarz, Surma.

Mówi trener Cracovii, Paweł Zegarek:

- Muszę pochwalić wszystkich moich zawodników za grę w dzisiejszym meczu. W składzie gospodarzy znalazło się trzech piłkarzy, którzy występują w ekstraklasie. Mimo to nie przestraszyliśmy się tego i zdominowaliśmy mecz. Rozgrywaliśmy piłkę, przeciwnik tylko do niej dobiegał, wychodziliśmy ładnie spod wysokiego pressingu. Chłopcy pokazali ogromne zaangażowanie w grę, wolę walki i wiarę w zwycięstwo na trudnym terenie. Bramki straciliśmy po naszych błędach, ale nie traci ich tylko ten, kto sam nie próbuje atakować. My wiele akcji zakończyliśmy ładnym rozegraniem, niestety troszeczkę zabrakło. Sędzia skończył połowę bezpośrednio po drugim golu dla gospodarzy i całe spotkanie bezpośrednio po trzecim, w doliczonym czasie gry, bo zwycięski gol padł w 3. minucie doliczonego czasu, nie dając nam zacząć od środka.

Wisła Kraków - ŁKS Łódź 3-2 (0-1)

0-1 ??? 23

1-1 Oskar Wąsikowski 58

2-1 Oskar Wąsikowski 60

3-1 Adrian Wójcik 79

3-2 ??? 90

O wygranej zadecydowały stałe fragmenty gry, po których Oskar Wąsikowski oraz Adrian Wójcik zdobywali bramki.

Goście zaczęli bardzo agresywnie – w pierwszych 10 minutach sam Grzegorz Marszalik był trzykrotnie ostro potraktowany. W 13. minucie Wisła powinna mieć rzut karny, po tym jak w polu karnym powalony został Adrian Wójcik. Gwizdek sędziego milczał. 10 minut później było 0-1. ŁKS rozpoczął szybki atak i po wykorzystaniu niezdecydowania obrony krakowian strzelił, otwierającą spotkanie, bramkę. Wiślacy przeważali, ale do przerwy wynik się nie zmienił.

W drugiej połowie na boisku pojawili się Grzegorz Kociołek i Przemysław Porębski, obaj rozruszali grę Białej Gwiazdy. Pod koniec pierwszego kwadransa Wisła wyrównała i objęła prowadzenie. Bramki padły w niemal identyczny sposób: najpierw z prawej strony Jakub Ptak wrzucił piłkę z autu w pole karne, a ta spadła pod nogi Oskara Wąsikowskiego, który nie miał problemów z wpakowaniem jej do siatki. Drugi gol różnił się tym, że futbolówka wrzucana była z przeciwnej strony. Wisła prowadząc 2-1, nie dopuszczała ŁKS-u pod swoją bramkę, wyjątkiem była sytuacja z 77. minuty, kiedy Jakub Janur wybił piłkę z linii bramkowej. Dwie minuty później Adrian Wójcik wykorzystał dośrodkowanie z lewego skrzydła, strzelając swoją ósmą bramkę w tym sezonie. ŁKS do końca walczył o zmniejszenie strat i w 90. minucie Ani został pokonany po raz drugi – łodzianie strzałem z bliskiej odległości wykorzystali zamieszanie w polu karnym Wisły.

– Od początku było widać, że piłkarsko byliśmy lepsi. ŁKS skupił się na wybijaniu piłki i kontratakach, który raz im udał się, kiedy wykorzystali nasz błąd w obronie. Przy stanie 0-0 był ewidentny faul w polu karnym na Adrianie Wójciku i to był to błąd sędziego. Po przerwie, można powiedzieć, że nam szczęście dopisało, bo te wszystkie bramki padły po stałych fragmentach gry, ale przeważaliśmy bez dwóch zdań. I na koniec druga bramka, moim zdaniem, niepotrzebna. Dalej ci zawodnicy za mało ze sobą rozmawiają i to jest problem większości grup młodzieżowych, że brakuje tej komunikacji – podsumował spotkanie trener Wisły, Dariusz Marzec.

Wisła Puławy - Stomil Olsztyn 1-1

GKS Bełchatów - ŁKS Łomża 0-0

Motor Lublin - Olimpia Elbląg 4-1

W tabeli: 1. Legia 61, 2. Polonia 54, 3. Jagiellonia 46, 4. Cracovia 45, 5. Bełchatów 41, 6. Wisła Kraków 37, 7. Stal Mielec 34, 8. Motor 33, 9. Stal Rzeszów 31, 10. Korona 28, 11. Stomil i KSZO po 24, 13. Olimpia 23, 14. ŁKS Łódź 22, 15. Wisła Puławy 19, 16. Łomża 17 pkt.

cracovia.pl (MŻ), akademiawisly.pl, 90minut.pl, st