Strona główna > Sportowa Małopolska

Na razie tylko AS Progres 98 zapewnił sobie udział w barażach o awans do wiosennej Ligi Makroregionalnej. W grupie 1 szanse mają jeszcze Garbarnia i Hutnik, a w grupie 2 zespoły z Nowego Sącza i Krakowa.

Małopolska Liga Juniorów Młodszych, 12. kolejka:

GRUPA 1

Sobota

Hutnik Nowa Huta - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2-0 (1-0)

1-0 Dawid Jazgar 23

2-0 Jakub Tracz 55

Sędziował Grzegorz Przybylski (KS Kraków). Żółte kartki: Jakub Broda, Michał Bielecki, Emil Zawartka - Alan Ciombor.

Garbarnia Kraków - Prądniczanka Kraków 4-0 (2-0)

1-0 Patryk Paczka 10

2-0 Bartosz Prochownik 12

3-0 Jakub Mróz 78

4-0 Szymon Porębski 79

Sędziowali (dobrze) Piotr Kaczmarek oraz Jakub Pieprzyk i Klaudia Reiss-Leśniak. Mecz bez kartek.

GARBARNIA: Biesiadecki - Gubała, Smolski, Pachel (74 Dziedzic), Kowalski - Paczka(63 Porębski), Mróz, B. Baran, Prochownik (79 Ochwat) - Jawor (58 Małczęć), Apostolski (74 Burda).

PRĄDNICZANKA: Fundament - Kmak (50 Grudnik), Olkuski, Przybyła, Lechowicz (25 Gaweł), Spórna, Wadowski, Staroń (67 Wieteska), Paciorek (75 Romańczuk), Paszkiewicz, Bąbka.

 

Juniorzy młodsi Garbarni poszli w ślady swoich starszych kolegów, którzy w Wieliczce pokonali Górnika 4-0 i w takich samych rozmiarach wygrali spotkanie z Prądniczanką. Ozdobą spotkania były gole Bartosza Prochownika i Jakuba Mroza, zaś bohaterem w zespole gości okazał się bramkarz Grzegorz Fundament, który świetnymi interwencjami zapobiegł zdecydowanie wyższej porażce swojej drużyny.

Już w 3. minucie Bartosz Prochownik mógł otworzyć wynik, ale posłał piłkę nad bramką. W 10. minucie Adam Jawor dokładnym podaniem utorował drogę do zdobycia gola Patrykowi Paczce, który zachowując zimną krew w swojej strefie krycia nie dał szans Fundamentowi. Dwie minuty później było już 2-0. Prochownik po indywidualnej akcji i sprytnym przerzuceniu piłki nad jednym z rywali wypracował sobie stuprocentową pozycję i jej nie zmarnował.

W 13. minucie strzał Prochownika przy słupku obronił Fundament. W 32. minucie po rzucie wolnym Bartosza Barana bramkarz gości o włos uprzedził w polu karnym Łukasza Kowalskiego. W 34. minucie Piotr Apostolski po rajdzie wpadł z piłką w pole karne, położył bramkarza, ale już z bardzo ostrego kąta trafił tylko w boczną siatkę. W 37. minucie Fundament nogami obronił strzał Apostolskiego. Goście do przerwy upatrywali swych szans w rzutach wolnych. W 9. minucie strzał Szymona Staronia pewnie wychwycił Bartosz Biesiadecki, a w 23. minucie Łukasz Paciorek posłał piłkę minimalnie nad poprzeczką. W 33. minucie Daniel Smolski przytomnie zablokował w polu karnym Przemysława Gawła.

Po zmianie stron Brązowi nadal dyktowali warunki, ale na zdobycie kolejnych goli przyszło im nieco zaczekać. W 43. minucie po rzucie wolnym Jawora Prochownik przewrotką strzelił tuż nad poprzeczką. W 45. i 49. minucie przed szansą dwukrotnie stawał Apostolski, za pierwszym razem przegrał z Fundamentem, za drugim trafił w boczną siatkę. W 50. minucie strzał Prochownika i dobitka Bartosza Barana padły łupem bramkarza Prądniczanki. W 54. minucie Jawor widząc zbyt wysuniętego Fundamenta zdecydował się na techniczny strzał z połowy boiska, jednak pomylił się nieznacznie. W 55. minucie Fundament ubiegł w polu karnym Paczkę. Chwilę później golkiper gości broni strzał Apostolskiego, a naciskany przez trzech rywali Paczka nie zdołał precyzyjnie dobić piłki. W 65. minucie Filip Małczęć przeprowadził rajd po lewej stronie boiska, dośrodkował, a Apostolskiego w polu karnym ubiegł Fundament. W 70. minucie Biesiadecki sparował na korner piłkę po strzale Jana Paszkiewicza.

W 78. minucie B. Baran podał do Mroza, który kapitalnym uderzeniem z 25 metrów ulokował piłkę w samym okienku bramki gości. W 79. minucie po podaniu Prochownika Szymon Porębski strzałem z pierwszej piłki ustalił wynik spotkania, choć jeszcze w 80. minucie szansę na to miał Małczęć, ale znów bramkarz Prądniczanki zanotował udaną interwencję.

- Wynik odzwierciedla przebieg boiskowych wydarzeń, a cztery stracone gole to najniższy wymiar kary dla gości. To zasługa dobrze spisującego się bramkarza Prądniczanki, ale także nieskuteczności naszych zawodników. Natomiast trzy punkty to zawsze trzy punkty – podsumował kierownik drużyny Garbarni, Krzysztof Torba.

Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl

Niedziela

AS Progres 98 - Tarnovia 3-0 (1-0)

1-0 Bartosz Szcząber 28

2-0 Dominik Zawadzki 44

3-0 Rafał Górecki 68

Sędziował Wojciech Curyło (KS Kraków). Bez kartek.

Unia Tarnów - Akademia Piłkarska 21 Kraków 0-1 (0-1)

0-1 Mikołaj Przywara 8

Sędziował Sebastian Wiśniowski (KS Tarnów). Żółta kartka: Hubert Krusinowski (AP 21).

GRUPA 2

Sobota

MKS SMS Kraków - TS Wisła Kraków 0-1 (0-1)

0-1 Bartłomiej Purcha 19

Sędziował Sławomir Radwański (KS Kraków). Żółta kartka: Ernest Świętek (Wisła).

WISŁA: Bartków – Rogóż, Mielecki, Świątko, Martuszewski – Łyczak (70 Żak), Jaworski, Skrzypniak (54 Kuczek), Purcha, Wydra (41 Czernicki) – Świętek (77 Kazek).

– Na boisku brakowało jakości, ale tak jak wcześniej mówiłem: chciałbym w końcu wygrać po brzydkiej grze, bo ostatnio mieliśmy niesamowitego pecha – stwierdził po meczu trener Wisły, Paweł Regulski.

Wisła od początku rzuciła się do ataku i już w pierwszych minutach powinna prowadzić. Jakub Łyczak ładnie dograł z prawej strony, ale Ernest Świętek nie dał rady dojść do piłki. Mimo że to SMS grał u siebie i znajdował się w tabeli nad Wisłą, to jednak goście prowadzili grę. Głównie dzięki bardzo dobrej postawie Marcina Jaworskiego, który rozprowadzał większość akcji Białej Gwiazdy. Jednak to nie Jaworski dał Wiśle prowadzenie, a Bartłomiej Purcha, który w sytuacji sam na sam minął bramkarza gospodarzy i bez problemów skierował piłkę do pustej bramki.

Druga połowa również należała do wiślaków i chyba tylko do siebie mogą mieć pretensje, że nie rozstrzygnęli wyniku tego spotkania wcześniej. Mieli swoje okazje, ale na końcu brakowało przede wszystkim zdecydowania. W końcówce Wisłę uratował Bartków, który świetnie obronił strzał nożycami z bliskiej odległości.

akademiawisly.pl

Dunajec Nowy Sącz - Sandecja Nowy Sącz 1-1 (1-1)

0-1 Karol Matras 7

1-1 Oskar Obrzut 17

Sędziował Jakub Kupczak (KS Nowy Sącz). Żółte kartki: Jakub Brudziński, Arkadiusz Skoczeń - Kacper Smoleń, Filip Bembenik.

Niedziela

MKS Trzebinia-Siersza - Cracovia 0-1 (0-0)

0-1 Karol Buraczek 72

Sędziował Bartłomiej Gębala (KS Chrzanów). Żółte kartki: Radosław Suchta, Norbert Duleba, Grzegorz Jarosz - Filip Sroka.

CRACOVIA: Smoleń - Dudek (75 Łabuński), Dukała, Szczepański, Mik - Ożóg (65 Wiśniewski), Słomka (71 Buraczek), Sroka - Gawle, Szklarz (55 Pieprzyca), Malinowski (50 Pietrzyk).

Decydująca dla losów spotkania była zmiana, którą trener Krzysztof Krok dokonał w 71. minucie. Wojciecha Słomkę zastąpił Karol Buraczek i minutę później Cracovia prowadziła 1-0 właśnie po trafieniu Buraczka.

- Gol padł dzięki chirurgicznej precyzji Buraczka. Piłka była wrzucana z prawej strony i akcję zamknął właśnie Buraczek idealnie trafiając przy słupku - mówi trener Cracovii.

Mecz można opisać jednym słowem - walka. Od samego początku obie drużyny nie zamierzały odpuszczać przeciwnikowi, przez co nie było zbyt wielu klarownych sytuacji. Dużo było natomiast fauli, a co za tym idzie rzutów wolnych, jednak ani gospodarzom, ani Cracovii nie udało się stworzyć z nich zagrożenia.

- Mieliśmy dziś troszkę szczęścia, ale najważniejsze, że punkty są nasze. Mam nadzieję, że za tydzień w spotkaniu z SMS-em Kraków będzie więcej gry - ocenił trener Krok.

cracovia.pl (PS)

AS Progres 99 - Glinik Gorlice 10-0 (7-0)

1-0 Adrian Grzybek 9

2-0 Marcel Nowak 10

3-0 Marcel Nowak 26

4-0 Karol Stanek 28

5-0 Jakub Wojtaczka 29

6-0 Adrian Grzybek 32

7-0 Krystian Nowak 38

8-0 Adrian Grzybek 41

9-0 Adrian Grzybek 48

10-0 Jan Marek 68

Sędziował Bartłomiej Zaręba (KS Kraków). Bez kartek.

ST

Aktualizacja 19.10.2014 18:50