Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowa Małopolska
MLJS: Garbarnia remisuje z SMS-em2014-09-13 23:39:00

Liderująca w MLJS Garbarnia zremisowała z SMS-em, tracąc pierwsze punkty w tym sezonie.


Małopolska Liga Juniorów Starszych, 5. kolejka:

Garbarnia Kraków - MKS SMS Kraków 0-0

Sędziowali (dobrze): Mariusz Kucia oraz Rafał Ziach i Artur Daniel (KS Kraków). Żółte kartki: Adam Tomaszewski - Eryk Sarzyński, Filip Grotkowski.

GARBARNIA: Kohlbrenner - Łatka, Przybyszewski, Budek, Jaroszyński - Szeląg, Tomaszewski (83 Szczurek), Kozik, Głuchaczka (46 Pabiś) - Barcik (46 Matyasik), Susuł (65 Przesławski).

SMS: Sidor - Wiechecki, Grotkowski, Lach, Curyło, Kluska (25 Czech), Sarzyński (90 Krawczyk),  Czubin, Zeszczuk (54 Olejarz), Gniecki (75 Łabut), Frączek (58 Urbański).


W 5. kolejce Małopolskiej Ligi Juniorów Starszych Garbarnia podejmowała na Rydlówce krakowski SMS. Derbowy pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem, co wcale nie oznacza, ze sytuacji podbramkowych w tym spotkaniu brakowało. Miały je oba zespoły, a im bliżej było końcowego gwizdka, tym było ich więcej.

Od początku piłkarze narzucili sobie ostre tempo gry. Pomimo że w pierwszej połowie podbramkowych spięć było niewiele, to właśnie szybkość rozgrywanych akcji mogła zgromadzonym widzom przypaść do gustu. Poza tym obie drużyny trzeba pochwalić za grę w obronie: defensorzy zarówno Garbarni, jak i SMS perfekcyjnie likwidowali ataki przeciwnika przed własnymi przedpolami.

Niemniej jednak oba zespoły miały swoje okazje: w 20. minucie po wrzutce Michała Budka z 35 metrów blisko drugiego słupka dochodził do piłki Adam Tomaszewski, ale został w ostatniej chwili zablokowany przez Macieja Sidora. W 35. minucie gola mógł zdobyć SMS: po rzucie wolnym z odległości 35 metrów jeden z obrońców Garbarni nie trafił w piłkę, a Damian Gniecki znalazł się sam na sam z Mikołajem Kohlbrennerem. Pierwszorzędna interwencja "Kolby" zapobiegła utracie gola przez gospodarzy.

Po przerwie tempo gry wcale nie zmalało, za to piłkarze stwarzali coraz groźniejsze sytuacje podbramkowe. W 49. minucie Robert Łatka w porę zablokował Sławomira Zeszczuka pod własną bramką. W 52. minucie Michał Kozik zagrał w pole karne do Michała Matyasika, ten jednak na ułamek sekundy zawahał się i stracił piłkę. W 53. minucie Michał Susuł ograł w polu karnym obrońcę SMS, ale już siła jego strzału nie zrobiła wrażenia na Sidorze.

W 55. minucie Antoni Jaroszyński z około 40 metrów posłał piłkę w pole karne. Po - zapewne zamierzanym - dośrodkowaniu futbolówka uderzyła w poprzeczkę i wyszła poza boisko. W 57. minucie Piotr Lach ograł jednego z obrońców Garbarni i strzelił minimalnie obok słupka. W 67. minucie Kohlbrenner znakomitą interwencją po strzale Remigiusza Curyło zażegnał niebezpieczeństwo. W 77. minucie Jaroszyński wyjaśnił sytuację w polu karnym Garbarzy po groźnej kontrze SMS. W 80. minucie Kozik wykonywał rzut rożny, Matyasik głową posłał piłkę do Jana Przybyszewskiego, a ten - również głową - strzelił w kierunku bramki. Piłka po raz drugi w tym meczu opuściła plac gry po odbiciu się od poprzeczki...

W 82. minucie po kontrze Garbarni Jaroszyński - Kozik - Susuł ten ostatni został uprzedzony przez bramkarza o ułamek sekundy. W 85. minucie po dośrodkowaniu z lewej strony boiska Eryk Sarzyński strzelił głową tuż obok słupka. W 86. minucie po bardzo mocnym uderzeniu Kozika z 7 metrów znakomicie w bramce spisał się Sidor. W 89. minucie Garbarnia miała tzw. "piłkę meczową": po akcji Marcina Szczurka, Michała Kozika i Mateusza Przesławskiego Michał Matyasik uderzył piłkę bardzo mocno, ale też bardzo wysoko nad celem. Zapewniając tym samym jednemu ze swoich kolegów z ławki rezerwowych dość daleki "spacer" w jej poszukiwaniu. W doliczonym czasie gry Mateusz Urbański strzelił głową z najbliższej odległości, jednak fantastyczną obroną popisał się Kohlbrenner.

Remis na pewno nie skrzywdził, choć pewnie też nie do końca zadowolił zawodników obu drużyn.

W następnej kolejce Garbarnia zmierzy się w sobotę 20 września o godzinie 11:00 z Limanovią na wyjeździe.


Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl


Hutnik Nowa Huta - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2-0 (0-0)

1-0 Rakoczy 60

2-0 Rakoczy 66 (karny)

Sędziowali: Radosław Wilk - Sylwia Biernat, Paweł Sikora (KS Kraków). Mecz bez kartek.

HUTNIK: Frątczak - Guzik (46 Rakoczy), Terlikowski (75 Mizera), Silczuk, P. Filipek, Cieśla (80 Gędłek), K. Filipek, Jacak (46 Polański), Chlebda (62 Wójcik), Pachowicz, Wróbel (70 Berliński). Trener: Andrzej Paszkiewicz.

BRUK-BET: Leżoń - Magiera, Sijka, Kabała, Warzała, Skowron, Kopeć, Gierczyński (40 Skrzyniarz), Nowaczkiewicz (77 Ryczek), Maciosek (57 Pietrek), Pagos (84 Kłęk). Trener: Waldemar Dzierżanowski.


Hutnicy mieli mnóstwo sytuacji, ale nie potrafili ich wykorzystać. Po przerwie na murawie pojawił się po kontuzji Konrad Rakoczy i to on strzelił oba gole. Najpier po zagraniu Wróbla, a pięć minut później z karnego podyktowanego za faul na Wójciku.

(bart)


Sandecja Nowy Sącz - Dalin Myślenice 3-4 (0-2)

0-1 Bartłomiej Wójciak 28

0-2 Piotr Banach 33

0-3 Szymon Wątor 63

1-3 Dawid Janczarzyk 65

2-3 Jakub Potoniec 67

3-3 Bartosz Nowakowski 74

3-4 Bartłomiej Wójciak 89

Sędziował Konrad Kolak (KS Nowy Sącz). Żółta kartka: Łukasz Wróbel (Dalin).


Limanovia Limanowa - Glinik Gorlice 2-2 (1-2)

0-1 Mateusz Stępień 13

0-2 Szymon Sarnecki 21

1-2 Aleksander Kożuch 38

2-2 Marcin Kurek 89

Sędziował Paweł Kupczak (KS Nowy Sącz). Żółte kartki: Jakub Więcławek - Kacper Kukla.


Dunajec Nowy Sącz - Puszcza Niepołomice 1-0 (1-0)

1-0 Dawid Rosiek 22

Sędziował Wacław Gargula (KS Nowy Sącz). Żółte kartki: Miłosz Groń - Daniel Sowiński.


* Niedziela:

Górnik Wieliczka - Krakus Nowa Huta 0-3 (0-2)

0-1 Krystian Grochalski 35

0-2 Krystian Grochalski 38

0-2 Krystian Grochalski 57

Sędziował Maciej Koster (KS Kraków). Żółte kartki: Marcin Balawender - Szymon Gajoch, Jacek Radziak.


Soła Oświęcim - Unia Tarnów 2-5 (1-4)

0-1 Igor Ślęzak 6

0-2 Karol Dziża 14

0-3 Mateusz Banach 22

1-3 Norbert Bębenek 27

1-4 Karol Dziża 37

2-4 Szymon Brańka 47

2-5 Mateusz Banach 61

Sędziował Lucjan Wesołowski (KS Oświęcim). Żółte kartki: Grzegorz Stańczyk - Kamil Szumlański, Kamil Sławiński.

Mecz na boisku LKS Rajsko.


ST

Aktualizacja 14.09.2014 21:50


garsms.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty