W sobotę Suche Stawy znów zapełniły się kibicami Hutnika. Przybyli o wiele liczniej niż w rundzie wiosennej zakończonego sezonu, bo i okazja, i gospodarz uroczystości byli wyjątkowi. Stowarzyszenie Nowy Hutnik 2010 na jubileusz 60-lecia klubu zaprosiło FC Magdeburg. Zagrał z nim wyjątkowy zespół Hutnika, grali też kibice obu klubów.

Hutnik wystąpił w składzie złożonym z zawodników grających w zespole z Suchych Stawów jesienią i wiosną tego sezonu, a więc w jedną zostały zestawione właściwie dwie drużyny. Jubileuszowy Hutnik zagrał w zestawieniu: Brzeziański (85 Stępniowski), Czajka (70 Kukla), Garzeł, Jurkowski (82 Gadula), Jagła - Suchan (53 Lipowiecki, 75 Nosek), Przytuła (80 Świątek), Tabak (85 Jarosz), Nawrot, Dziadzio (46 Białkowski) - Szewczyk (46 Wasilewski).

Drużyna prowadzona na tę okazję przez trenerów Dariusza Sieklińskiego i Waldemara Koconia, którzy jesienią pracowali na Suchych Stawach, przegrała 0-2 (bramki: Steifel 40, Wolf 85).  Wcześniej kibice Hutnika pokonali za to fanów Magdeburga 4-2, a juniorzy wygrali z rówieśnikami Cracovii 5-1.
Jubileusz miał uroczystą oprawę, także pirotechniczną... Nowy Hutnik 2010 wydzierżawił stadion na dwa dni od Zarządu Infrastruktury Sportowej i profesjonalnie zorganizował imprezę jubileuszową, w trakcie której kibice nie omieszkali jednak z trybun wytknąć działaczom spółki hutniczej win.
Przed kilkoma dniami SNH2010 informowało, że nie doszło do porozumienia z przedstawicielami Hutnika SSA w sprawie przejęcia licencji na grę w III lidze i zawodników. Na razie więc zespół Nowego Hutnika został zgłoszony do rozgrywek C klasy, nadal nie jest natomiast wyjaśniona sprawa III-ligowego zespołu.

ST