NAJNOWSZE MATERIAŁY FILMOWE
- Szeroka kadra Heynena (FILM)
- EBL: TOP 10 akcji (27)
- II liga (27): Wygrana Brązowych z Błękitnymi (FILM)
- TOP 10 akcji EBL (26)
- I liga (26): Puszcza wreszcie zwycięska
- Grzelak: Jedziemy wygrać (FILM)
- Trener Zieliński: Walka i umiejętności (FILM)
- EBL: TOP 10 akcji (25)
- II liga: Garbarnia - MKS Kluczbork (FILM+FOTO)
- MLJS: 11 goli Garbarni, trener Śliwa o drużynie (FILM)
Kiosk
- Marzena Sarapata: Rozliczmy się z przeszłością raz na zawsze
- Wisła w rękach niemieckich?
- Wyrok w sprawie korupcji w GKS Bełchatów
- The Guardian o Bruk-Becie Termalice
- Fotoreporter-rekordzista
- Mariusz Jędra: Zbłądziliśmy, ale wrócimy
- Wisła: Najwięcej było Brazylijczyków
- Jędrzejczyk z najwyższym kontraktem
- Wiślaccy szkoleniowcy z obcej ziemi
- Kapka i Marzec w Łęcznej?
W 26. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza przegrał ze Śląskiem Wrocław 1-2. "Słoniki" są jedynym zespołem, który w 2017 roku nie odniósł zwycięstwa (3 remisy i 3 porażki).
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Śląsk Wrocław 1-2 (1-1)
0-1 Robert Pich 5
1-1 Artem Putiwcew 18
1-2 Adam Kokoszka 83
Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Żółte kartki: Guilherme - Augusto, Kovacevic. Widzów 3526.
BBT: Pilarz - Fryc, Osyra, Putiwcew, Guilherme - Kupczak, Babiarz - Gergel (72 Mikovic), Stefanik, Misak (59 Guba) - Nowak (62 Gutkovskis).
ŚLĄSK: Pawełek - Dankowski, Celeban, Kokoszka, Augusto - Kovacevic, Stjepanovic - Roman, Morioka (80 Sito Riera), Pich - Zwoliński (85 Biliński).
Zaczęło się dla gospodarzy źle, bo w 5. minucie piłka wpadła do ich bramki. Morioka podał na wolne pole do Picha, a ten z 10 m uderzył w "długi" róg.
W 18. minucie niecieczanie wyrównali. Gergel trafił z wolnego z ok. 20 m w słupek, futbolówka odbiła się od Pawełka, dopadł do niej pierwszy Putiwcew i wpakował z bliska do siatki.
Kwadrans później szansę miał Śląsk, ale Pich z 10 m strzelił wysoko nad poprzeczką. W 40. minucie okazji dla miejscowych nie wykorzystał Gergel, główkując z 4 m nad bramką.
I połowa była wyrównana, oba zespoły oddały po 5 strzałów, w tym po 1 celnym.
Po przerwie, w 47. minucie, Guilherme zagrał z lewego skrzydła na bliski słupek, po drodze interweniował Dankowski i piłka po rykoszecie omal nie zaskoczyła Pawełka. To była - jak się okazało - jedyna sytuacja gospodarzy w II połowie...
Od tej pory warunki dyktował Śląsk. W 48. minucie Roman przymierzył z 20 m pod poprzeczkę, lecz Pilarz popisał się skuteczną paradą. Po upływie kwadransa Celeban główkował w boczną siatkę. Po kolejnych 5 minutach Morioka zmarnował "setkę"; jego strzał z 6 m obronił nogami golkiper.
Decydująca akcja meczu nastąpiła w 83. minucie. Zwoliński przedłużył głową wrzutkę z lewego skrzydła, a niepilnowany Kokoszka z narożnika "piątki" zmieścił piłkę w "krótkim" rogu. 1-2.
Wrocławianie zasłużyli na zwycięstwo. Mieli przewagę optyczną (53:47%), w strzałach (aż 18:6), w strzałach celnych (5:2) i w kornerach (6:2). "Słonikom" wciąż brakuje kilku punktów, by zapewnić sobie miejsce w pierwszej ósemce. Czy je zdobędą?
st