Polscy piłkarze ręczni przegrali z Katarem 29-31 w półfinale mistrzostw świata. Gospodarze zagrają z Francją o złoto, a biało-czerwoni z Hiszpanią o brąz.

Polska - Katar 29-31 (13-16)

POLSKA: Szmal, Wyszomirski – Krajewski, Orzechowski, Bielecki 1, Rojewski 1, Wiśniewski 2, B. Jurecki 3, M. Jurecki 8, Grabarczyk, Jurkiewicz 6, Masłowski, Syprzak 2, Daszek 3, Szyba 3, Chrapkowski. Kary 10 min. Trener: Michael Biegler (Niemcy).

KATAR: Sarić, Stojanović – Marković 5, Mabrouk, Roine 3, Capote 6, Al-Karbi, Memisević 2, Vidal 1, Damjanović, Mallash 6, Benali 1, Madadi, Hamdoon 2, Hassab Alla 5, Zakkar. Kary 4 min Trener: Valero Rivera (Hiszpania).

Sędziowali: Nikolić i Stoijković (Serbia). Widzów 15 tys.

Petrodolarowa armia zaciężna Kataru (3 Czarnogórców, 2 Bośniaków, Kubańczyk, Francuz i Hiszpan), dowodzona przez Hiszpana Valero Riverę, który z reprezentacją swego rodzinnego kraju zdobył na ostatnich MŚ złoto, zagrała doskonały mecz, ale mimo to była do pokonania. Trzeba jednak było zagrać w obronie tak jak z Chorwatami czy Szwedami, trzeba było też, by Szmal lub Wyszomirski bronili tak jak Bośniak Danjel Saric w bramce Kataru, wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania. Trzeba też było, by serbscy arbitrzy zachowali całkowitą bezstronność w swych decyzjach...

Przez 19 minut Polacy grali wspaniale, niemal bezbłędnie. Po 2 gole w tym okresie zdobyli Syprzak i Daszek, ale królem parkietu był Michał Jurecki, który strzelił aż 5. W efekcie biało-czerwoni prowadzili 10-8. Trener drużyny gospodarzy wziął wtedy czas i niebawem jego podopieczni przejęli inicjatywę. Swego szóstego gola wprawdzie rzucił M. Jurecki, ale kolejne trzy Katarczycy (od 11-10 do 11-13). Do przerwy przegrywaliśmy 13-16.

W II połowie gospodarze nadal dyktowali warunki. W 36. minucie wynik był dla nas bardzo niekorzystny, 14-19. W 52. minucie udało się zmniejszyć dystans do 2 trafień (21-23). Katarczycy znów jednak odskoczyli (22-26). W końcówce, mimo wielkiej ambicji, nie udało się naszym zbliżyć na mniej niż dwa gole. Ulegliśmy ostatecznie 29-31.

Katar jest pierwszym zespołem spoza Europy, który w historii MŚ (biorącej początek w 1938 r.) stanął na podium! Najlepszym wynikiem reprezentacji tego kraju w dotychczasowych występach na MŚ było... 16. miejsce w 2003 roku.

Piątkowe wyniki MŚ:

Półfinały:

Polska - Katar 29-31 (13-16)

Hiszpania - Francja 22-26 (14-18)

Fantastycznie w końcówce bronił bramkarz trójkolorowych Thierry Omeyer (w sumie miał 49 procent skuteczności, obronił 23 strzały Hiszpanów).

O miejsca 5-8:

Chorwacja - Niemcy 28-23, Dania - Słowenia 36-33

Finały (niedziela, 1 lutego):

O złoto: Katar - Francja (17:15)

O brąz: Polska - Hiszpania (14:30)

O miejsca 5-8 (sobota, 31 stycznia):

O 5. miejsce: Chorwacja - Dania (17:15)

O 7. miejsce: Niemcy - Słowenia (14:30)

ST

Aktualizacja 20:44