Facebook
kontakt
logo
Strona główna > PULS DNIA
Niesamowity thriller z Argentyną2015-01-18 22:45:00

Polska pokonała Argentynę 24-23 w swoim drugim meczu mistrzostw świata piłkarzy ręcznych w Katarze. Końcówka spotkania to był niesamowity thriller, biało-czerwoni grali w czwórkę przeciwko szóstce w polu...


Polska - Argentyna 24-23 (11-12)

POLSKA: Szmal – K. Lijewski 5, Krajewski 5, Orzechowski, Bielecki, Rojewski, B. Jurecki 5, M. Jurecki 4, Grabarczyk, Jurkiewicz 2, Syprzak 1, Daszek 2, Szyba, Chrapkowski. Kary 14 min. Trener: Michael Biegler (Niemcy).

ARGENTYNA: Schulz, Garcia – F. Fernandez 4, Pizarro 5, S. Simonet 5, P. Portela, D. Simonet 5, Cangiani, P. Simonet, Querin 2, Vieyra 1, J.P. Fernandez 1, Vidal, Carou, A. Portela, Crevatin. Kary 6 min. Trener: Eduardo Gallardo.

Sędziowali: Horacek, Novotny (Czechy). Widzów 1000.


W I połowie długo inicjatywę mieli biało-czerwoni, uzyskując jednak maksymalnie tylko dwubramkową przewagę. Rywale trzykrotnie doprowadzili do remisu (3-3, 10-10, 11-11), by na 50 sekund przed przerwą wyjść na prowadzenie (12-11).


W 41. minucie odskoczyli nawet na 2 trafienia (16-14). Polacy wyrównali, by 5 minut później prowadzić 19-17. Wydawało się, że mają już przeciwnika w garści. Ale tak nie było. Argentyńczycy doszli na 19-19 i 20-20. Nasi jednak wiedzieli, że ten muszą wygrać, by nie pożegnać się z turniejem już po eliminacjach. W 56. minucie było 23-21 dla naszego zespołu. Sytuacja wydawała się pod kontrolą, gdy najpierw 2 minuty kary dostał Syprzak, a za chwilę Orzechowski. Oznaczało to grę niemal do końca spotkania czterech przeciwko sześciu w polu!!! Na domiar złego mistrzowie Ameryki Południowej mieli karnego i szansę na zniwelowanie naszej przewagi do jednej bramki. W tym momencie fantastyczną interwencją popisał się Sławomir Szmal broniąc strzał Sebastiana Simoneta. 


Przez kilkadziesiąt kolejnych sekund rozgrywał się niesamowity thriller. Polacy w ataku starali się jak najdłużej rozgrywać piłkę, a w obronie nie dopuścić do bramkowej pozycji. Nieprawdopodobne, ale ofensywna akcja na 45 sekund przed końcem zakończyła się sukcesem. Michał Jurecki podwyższył na 24-21! Niebawem Szmala pokonał S. Simonet, a na 9 sekund przed końcowym gwizdkiem Federico Pizarro. Do końca biało-czerwoni już nie dali sobie odebrać piłki i ciężko wywalczone zwycięstwo stało się faktem.


Najlepszym zawodnikiem został wybrany Krzysztof Lijewski.


Grupa A

Słowenia - Białoruś 34-29, Hiszpania - Brazylia 29-27, Katar - Chile 27-20

Kolejność: Słowenia, Katar i Hiszpania po 4, Brazylia, Białoruś i Chile po 0 pkt.


Grupa B

Chorwacja - Tunezja 28-25, Macedonia - Iran 33-31, Austria - Bośnia i Hercegowina 23-21

Kolejność: Macedonia i Chorwacja po 4, BiH i Austria po 2, Iran i Tunezja po 0 pkt.


Grupa C

Islandia - Algieria 32-24, Szwecja - Czechy 36-22, Francja - Egipt 28-24

Kolejność: Szwecja i Francja po 4, Egipt i Islandia po 2, Czechy i Algieria po 0 pkt.


Grupa D (Doha)

Polska - Argentyna 24-23 (11-12)

Niemcy - Rosja 27-26 (9-13)

Dania - Arabia Saudyjska 38-18 (20-6)


1. Niemcy                     2  4  56-52

2. Dania                        2  3  62-42

3. Rosja                        2  2  53-44

4. Polska                      2  2  50-52

5. Argentyna                2  1  47-48

6. Arabia Saudyjska   2  0  35-65


We wtorek: Polska - Rosja (17:00), Argentyna - Arabia Saudyjska (17:00), Dania - Niemcy (19:00).


st


bjureckiktar.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty