Facebook
kontakt
logo
Strona główna > PULS DNIA
Koszmar Wisły w Lubinie2014-03-31 21:00:00

Do 85. minuty nic nie wskazywało na to, że Wisła - prowadząc z Zagłębiem w Lubinie 1-0 - przegra, czy choćby zremisuje. A jednak... W tej koszmarnej końcówce krakowianie stracili aż trzy gole, w tym dwa w doliczonym czasie (po rykoszecie i samobójczym trafieniu).


Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 3-1 (0-0)

0-1 Burliga 73

1-1 Curto 86 (wolny)

2-1 Piech 90+1

3-1 Nalepa 90+2 (samob.)

Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Żółte kartki: Nalepa, Bunoza, Burdenski. Widzów 4776.

ZAGŁĘBIE: Rodic - Rymaniak, Bilek, Dzinic, Cotra - Guldan, Curto - Bertilsson (46 Abwo), Piech, Kwiek (90+4 Piątek) - Papadopulos (78 Janoszka).

WISŁA: Miśkiewicz - Burliga, Nalepa, Bunoza, Piotr Brożek - Sarki (62 Guerrier), Uryga, Stilic, Chrapek (82 Burdenski), Garguła - Paweł Brożek.


W I połowie wiślacy dyktowali warunki, przeprowadzali efektowne dla oka ataki, ale mieli tylko jedną bramkową sytuację. W 23. minucie Stilic odegrał piłkę Chrapkowi, temu zabrakło jednak skuteczności. Z 6 metrów mierzył w "długi" róg, lecz spudłował.


Później dwie bardzo dobre okazje miało Zagłębie. W 28. minucie Guldan główkował w słupek, a w 31. Kwiek znalazł się przed Miśkiewiczem, uderzył jednak nieczysto i trafił w golkipera gości.


Po przerwie zaatakowali podopieczni trenera Oresta Lenczyka. W 55. minucie, po tzw. centrostrzale Curto, bramkarz Wisły miał duży kłopot, ale w ostatniej chwili odbił futbolówkę na poprzeczkę. Dobijał Dzinic, lecz Miśkiewicz zdążył zasłonić "krótki" słupek. W 65. minucie Dzinic posłał "bombę" z wolnego z ok. 25 m, golkiper Białej Gwiazdy zdołał sparować piłkę.


W 73. minucie prowadzenie objęła Wisła. Indywidualną akcję przeprowadził Chrapek, ograł trzech obrońców, podał do Guerriera, ten z kolei miał zamiar zagrać do Stilica, lecz zapobiegł temu defensor Zagłębia Dzinic. Uczynił to na tyle niefortunnie, że piłka dotarła do Burligi, który z bliska uderzył z prawej strony do siatki. 1-0 dla krakowian!


Goście kontrolowali grę, ale na 5 minut przed końcem zaczął się ich koszmar. Bunoza sfaulował na 25. metrze Piecha, a za moment Portugalczyk Curto huknął z wolnego w lewy górny róg. 1-1.


W pierwszej minucie doliczonego czasu Piech strzelił z ok. 20 m, piłka po drodze odbiła się od Piotra Brożka i myląc bramkarza wpadła do siatki. To nie koniec koszmaru. Za chwilę w niegroźnej sytuacji Nalepa podał do Miśkiewicza, golkiper Białej Gwiazdy nie trafił w kozłującą futbolówkę, która wtoczyła się do bramki... W 90+4. minucie gospodarze mogli jeszcze podwyższyć na 4-1, ale Piech nie wykorzystał szansy po podaniu Cotry.


Po 28 kolejkach piłkarskiej ekstraklasy Wisła jest trzecia (12 pkt mniej niż Legia i 2 pkt mniej niż Lech). Zagłębie awansowało na 14. miejsce.


RST


burliga.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty