Stal Nowa Dęba - KP Zarzecze 2-0 (0-0)

1-0 Sz. Serafin 62
2-0 Sz. Serafin 75
Sędziował Piotr Chmura (Stalowa Wola). Żółta kartka: S. Wołoszyn. Widzów 300.
STAL: Kunat - Wydro, Ziętek, Dudek, Milanowski - Diektiarenko (90 Żmuda), Sz. Serafin, Kowal (90 Mysiak), Smalera (65 Rachwał) - Dudziak, Nowak (89 Szurgociński).
ZARZECZE: Ślusarczyk - Dyba (82 Młynarski), Ł. Kobylarz (70 Sadowicz), D. Kobylarz, Kozyra - Szpojnarowicz, S. Wołoszyn, Pasek, Piziorski - Sakowski, Kurasiewicz.

Pierwsza połowa toczyła się w dosyć wolnym tempie i na boisku brakowało emocji. Te pojawiły się po zmianie stron, głównie za sprawą gospodarzy - Goście jednak również w II połowie zaprezentowali się z dobrej strony, ale większego zagrożenia pod naszą bramką nie było - cieszył się kierownik Stali Andrzej Horodeński. Gospodarze wygrali w głównej mierze dzięki Szymonowi Serafinowi. Pomocnik Stali najpierw dynamicznie wbiegł w pole karne i przymierzył nie do obrony, a następnie strzałem z rzutu wolnego umieścił futbolówkę w "okienku" bramki gości.
(PM)