Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > V liga (Jarosław)
Błękitnym brakuje szczęścia, w zimie będzie o czym myśleć2009-11-07 11:25:00 Tomasz Czarnota

Miały być zwycięstwa i czołówka tabeli, a jest...rozczarowanie. Błękitni Grzęska w niczym nie przypominają drużyny z poprzednich rozgrywek, kiedy jako beniaminek zajęli szóste miejsce w lidze, a przez większość sezonu plasowali się w ścisłej czołówce.


- Nie wiem jak to rozszyfrować. Nasza gra nie jest wcale najgorsza, ale zawodzi sportowe szczęście - tłumaczy słabe ostatnio wyniki Jerzy Kowal, prezes klubu. W okresie letnim nie miały miejsca zbyt wielkie roszady kadrowe w drużynie. Trzon zespołu pozostał, ale na starcie rozgrywek przyszedł kryzys. - Mamy nad czym myśleć w przerwie zimowej. Jeśli dobrze przepracujemy okres przygotowawczy powinno być znacznie lepiej - zaznacza sternik Błękitnych.
Największą bolączką zespołu prowadzonego od niedawna przez Wiesława Czerwińskiego są mecze na wyjeździe. Z cześciu dotąd rozegranych Błękitni przegrali aż pięć, a sposób znaleźli tylko na Wisłok Świętoniowa. Najlepszy strzelec Grzęski to Sławomir Solarz, która z ośmioma bramkami na koncie jest bezsprzecznie liderem zespołu. Przez ostatni miesiąc leczył jednak kontuzję i nie mógł pomóc kolegom w walce o ligowe punkty. - Dla mnie ta runda jest już skończona. Ciężko się wraca po urazie, brakuje czucia piłki i kondycji - mówił po ostatnim przegranym 0-3 pojedynku z Czuwajem, w którym po długiej przerwie pojawił się na boisku.
Dwa ostatnie jesienne spotkania zapowiadają się dla Błękitnych niezwykle trudno. Najpierw na swoim boisku podejmą bowiem Sokoła Sieniawa (wicelider), a następnie zmierzą się na wyjeździe z niepokonanym Piastem. - Końcówka rundy jest trudna, ale może lepiej, że zbliżamy się do przerwy. Trzeba wszystko poukładać i na chłodno przemyśleć - zapowiada prezes klubu.


Tomasz Czarnota
blekitni.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty