Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > V liga (Jarosław)
Zdumiony trener Piasta Marek Strawa: mieszanka wybuchowa zdaje egzamin!2009-10-21 10:48:00 Tomasz Czarnota

Długo tęsknili w Piaście za dobrymi wynikami. Drużyna Marka Strawy nie znalazła jeszcze w tym sezonie pogromcy, a jakby tego było mało, wygrała aż dziesięć z jedenastu spotkań. Z podziwu nie może wyjść sam trener drużyny z Tuczemp, który dzieli się swoimi wrażeniami z portalem sportowetempo.pl.


- Wzmocnienia zespołu nie są chyba jedynym powodem tak dobrej dyspozycji na ligowych boiskach?
- Do kadry dołączyli zarówno doświadczeni zawodnicy, jak i młodsi. Był to strzał w przysłowiową dziesiątkę. Jest to taka mała mieszanka wybuchowa, która razem ze "starą gwardią" osiągneła fajny poziom, dzięki czemu wygrywamy pewnie i wysoko. Wystarczy przypomnieć niedawne zwycięstwo z Czuwajem 7-0. To była deklasacja rywala.
- Szczególnie dobrze zespół prezentuje się w ofensywie. Grzegorz Hajduk wespół z Łukaszem Czubem zdobyli już 32 bramki (17 Hajduk, 15 Czub)...
- Na pewno tych dwóch daje nam w przodzie dużą przewagę. Grzesiek Hajduk przyszedł do nas z Polonii Przemyśl i jest niesamowitym duchem zespołu, a biega, że ho ho!. Niektórzy młodzi mogą mu pozazdrościć kondycji. Pamiętajmy jednak, że w dużej mierze skuteczność napastników jest zasługą partnerów z pomocy, którzy dogrywają piłki. Gdyby nie dostawali celnych podań, to bramek też by nie było. Tak więc nie chcę nikogo wyróżniać, gdyż cały zespół zasługuje na pochwały.
- Ale na pewno trochę w tym wszystkim ręki trenera jest?
- Sam jestem zaskoczony taką grą i wynikami (śmiech). Nie ma nic za darmo. Co środę gramy sparingi z mocnymi przeciwnikami np. Polonią Przemyśl, prawie codziennie trenujemy. Dużo serca wkłada w to wójt, a przy okazji honorowy prezes Piasta Roman Kałamarz. Bardzo pomaga klubowi, który - nie zapominajmy - jest amatorski. Teraz stawiamy małą trybunę, a to wszystko dzięki zaangażowaniu wójta.
- Jak tak dalej pójdzie, w cuglach awansujecie do IV ligi.
- Nie wyprzedzałbym faktów, ale wszystko zmierza w tym kierunku. Chcielibyśmy jeszcze zaistnieć przynajmniej na IV-ligowym froncie. Niektórzy zawodnicy studiują bądź pracują, lecz na razie wszystko się jakoś układa. Oby tak dalej.




Tomasz Czarnota
strawa marek.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty