Tempo Cmolas - Czarnovia Czarna 1-2 (0-0)

0-1 Nędza 54
1-1 Babula 69
1-2 Koczot, 90 karny
Sędziował Krzysztof Bomba (Mielec). Żółta kartka: Ruda. Widzów 200.

TEMPO: Szczypta - Płaza, Babula, K. Smykla, Urban - Pluta (57 Sokół), Grabiec, M. Smykla (28 Marut), Wit - P. Wilk, M. Wilk (19 Wróbel).
CZARNOVIA: Gajewski - Ruda, Wadas, Kubicki, Koczot - Wiszyński (48 Kleszcz), M. Nowak, Moraniec, Nędza (80 Falarz) - T. Nowak, Madura (82 Cygan).

W meczu drużyn broniących się przed spadkiem górą drużyna z Czarnej. Po golu Koczota w 90 minucie z karnego podyktowanego za faul obrońcy Tempa na napastniku gości. - Przewinienie było ewidentne - podkreślali gospodarze - Wcześniej jednak to nam należała się "jedenastka". Sędzia skrzywdził nas także w kilku innych sytuacjach - narzekali.
Pretensje do arbitra nie zaciemniły miejscowym obrazu. - Przegraliśmy mecz o 6 punktów. Również dlatego, że pierwszą połowę przespaliśmy - komentowali.

AL