Start Wola Mielecka - Lechia Sędziszów Małopolski 4-0 (1-0)

1-0 Pietras 15
2-0 G. Bierzyński 63
3-0 Kowalik 85
4-0 G. Bierzyński 86, karny
Sędziował Grzegorz Kisielewicz (Leżajsk). Żółte kartki: G. Bierzyński, K. Bierzyński, Muryjas - Magdoń, Godek. Widzów 200.
START: Paprocki - Ogorzałek (90 Jaworski), Radoń (65 Tylutki), Pancerz, Cisło - Pietras, K. Bierzyński, Perydzyński (75 Kowalik), Muryjas - Trzpis, G. Bierzyński (90 Cyganowski).
LECHIA: Kyciński - Przybek, Godek, Zawisza, Pazdan - Branas (66 Bartusik), Magdoń (50 Drozd), Doroba, B. Darłak - Idzik, Potwora.

Gospodarze rozegrali najlepszy mecz w sezonie. Do zwycięstwa nad liderem i głównym faworytem do awansu poprowadził ich niezawodny Grzegorz Bierzyński. Napastnik Startu zdobył w sobotę dwa gole i ma ich na koncie już siedem. Dołożył też asystę przy trafieniu Pietrasa. Miejscowi nie tylko byli skuteczniejsi. Grali agresywniej, walczyli o każdy skrawek boiska. - Lechia sprawiała wrażenie drużyny, która przyjechała jak po swoje. Tymczasem musiała przełknąć gorzką pigułkę. Efektowna wygrana dobrze wróży przed meczem ze Zrywem - cieszył się kierownik zespołu z Woli Mieleckiej Jacek Indyk.

AL