JKS Jarosław - Rzemieślnik Pilzno 0-3 (0-2)

0-1 Mikulski 16
0-2 Szewczyk 38
0-3 Szewczyk 74.
Sędziował Remigiusz Bieda (Rzeszów). Żółte kartki: Litwin – Szara. Widzów 200.
JKS: Stecura – Gotz, Noga, Syty (46 Bartnik), Jurczak - Blok (63 Sobczak), Zajechowski, Soczek, Pawlak - Żalazny (56 Mikłasz), Gliniak (46 Litwin).
RZEMIEŚLNIK: Szara – Hajec (65 Wojdyła), Mitek (83 Nalepka), Bartkowski, Lesiak – Wójcik, Popiela, Mikulski, Wojciech Mędrek I (86 Wojciech Mędrek II) - Szewczyk (67 Hajnas), Łapa.

Jakub Szewczyk strzelił dla Rzemieślnika w kolejnych 4 meczach już 6 goli. W Jarosławiu na listę strzelców wpisał się dwa razy. Najpierw bramkarza gospodarzy pokonał po prostopadłym podaniu z głębi pola. Jego drugi gol to strzał Głową po podaniu z rzutu rożnego. Wynik meczu otworzył Piotr Mikulski strzałem głowa po trzecim kolejnym rzucie rożnym wykonywanym na początku spotkania. To kolejny zły mecz w wykonaniu miejscowych. W tych okolicznościach wygraną w Przemyślu należy traktować jako wpadkę Polonii, a nie zwyżkę formy jarosławian. Goście natomiast zagrali od samego początku pressingiem. Ambicja i wola walki była po ich stronie. Tych zabrakło w drużynie gospodarzy.

PAWLO