Facebook
kontakt
logo
Strona główna > MISTRZOSTWA ŚWIATA - ROSJA 2018
Adam Nawałka: Nie zaprezentowaliśmy się tak, jak chcieliśmy2018-06-27 09:00:00

– Zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji, to ja jestem odpowiedzialny za to, co się stało w mundialu. Mieliśmy bardzo duże ambicje, choć cały czas staraliśmy się chłodzić głowy. Nie zaprezentowaliśmy się tak, jak byśmy chcieli, czego mamy pełną świadomość – powiedział Adam Nawałka na konferencji dzień po przegranym meczu z Kolumbią (0:3).


Adam Nawałka o przyczynach porażki z Kolumbią:


Suma umiejętności była zdecydowanie po stronie rywali. Można biegać szybciej i dłużej, ale to wartości piłkarskie decydują o wyniku. My w tym elemencie, w tym turnieju byliśmy słabsi przeciwko Senegalowi, jak i przeciwko Kolumbii. Cały czas odnośnikiem jest EURO 2016: jakość podstawowej jedenastki była wtedy wyżej niż obecnie, choć mamy szerszą kadrę, kilku bardzo obiecujących zawodników. Krótka piłka: to umiejętności były decydujące.


…o odpowiedzialności za przegraną:


Zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji, to ja jestem odpowiedzialny za to, co się stało w mundialu. Mieliśmy bardzo duże ambicje, choć cały czas staraliśmy się chłodzić głowy. Jako sztab i drużyna z dystansem podchodziliśmy do udziału w mistrzostwach. Każdy miał swoje marzenia i plany, a my staraliśmy się zrobić wszystko, by być optymalnie przygotowanymi i je spełnić. Stało się inaczej, nie zaprezentowaliśmy się tak, jak byśmy chcieli, czego mamy pełną świadomość. Liczy się jednak to, co przed nami.


…o przyczynach niezadowalającej postawy w mundialu:


Nie będę tutaj wchodził w głęboką analizę tego, co było złe, a co dobre. Jesteśmy rozczarowani wynikami, które były w tych dwóch spotkaniach. To ja ponoszę odpowiedzialność i nie ma co mieszać do tego zawodników. Przez te cztery lata przez które pracowaliśmy razem nie było ani chwili zwątpienia w to, co robimy. To był bardzo dobry czas, wyniki mówią same za siebie. Zaliczyliśmy dwie wielkie imprezy, w bardzo dobrym stylu przechodziliśmy eliminacje i to zasługa ciężkiej pracy zawodników, którzy brali w tym udział. Mam olbrzymią satysfakcję, że mogłem z nimi pracować, ich mobilizować, wydobyć maksymalny potencjał. Praca była oparta na optymizmie i wierze, a z tego się cieszę, bo miało to przełożenie na relacje z kibicami oraz mediami.


Przed objęciem pracy sytuacja była bardzo trudna, przegrywaliśmy wielkie batalie. Myślę, że włożyliśmy ogrom pracy, by wydobyć Polskę na zupełnie inne poziomy, inną rzeczywistość. Ta praca nie poszła na marne i to, co zrobiliśmy będzie procentować w kolejnych latach. Daliśmy impuls, by piłka się odrodziła w Polsce. Powstało wiele nowych akademii, a reprezentacja wróciła na miejsce jeszcze z moich czasów. To zasługa przede wszystkim zawodników. Ze sztabem określam tylko kierunek, a to, że mieliśmy pomysł na reprezentację, to wypalił. Mówię to, by mieć dystans, bo nagle po dwóch meczach wszyscy zrobili zwrot o 180 stopni w podejściu do reprezentacji. Mnie jako trenera to boli, ale to naturalne. To bardzo trudna sytuacja. Jestem dumny, że dostarczyliśmy wiele wiary kibicom.


…o swojej przyszłości w roli selekcjonera:


Nigdy nie podejmuję decyzji na gorąco. Umowa obowiązuje mnie do końca mundialu, interesuje mnie ostatni mecz. Po nim oddam się do dyspozycji zarządu i prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Dopiero wtedy zapadną decyzje.


pzpn.pl




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty