Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
Holandia dopiero w końcówce meczu z Meksykiem przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Już w doliczonym czasie Huntelaar strzelił z karnego gola na 2-1.
1/8 finału, Fortaleza (Estadio Castelao): Holandia - Meksyk 2-1 (0-0)
0-1 Giovani Dos Santos 48
1-1 Wesley Sneijder 88
2-1 Klaas Jan Huntelaar 90+4 (karny)
Sędziował Pedro Proenca (Portugalia). Żółte kartki: Aguilar, Marquez, Guardado (Meksyk). Widzów 58 817.
HOLANDIA: Jasper Cillessen - Paul Verhaegh (56 Memphis Depay), Ron Vlaar, Stefan de Vrij, Daley Blind - Dirk Kuyt, Nigel de Jong (9 Bruno Martins Indi), Georginio Wijnaldum - Wesley Sneijder - Arjen Robben, Robin van Persie (76 Klaas Jan Huntelaar). Trener: Louis van Gaal.
MEKSYK: Guillermo Ochoa - Paul Aguilar, Francisco Rodriguez, Rafael Marquez, Hector Moreno (46 Diego Reyes), Miguel Layun - Hector Herrera, Carlos Salcido, Andres Guardado - Giovani Dos Santos (61 Javier Aquino), Oribe Peralta (75 Javier Hernandez). Trener: Miguel Herrera.
Pierwszy mecz tego Mundialu, w którym konieczne były tzw. przerwy na ochłodzenie (cooling breaks), lepiej kondycyjnie wytrzymali - o, dziwo - Europejczycy. I połowa jednakowoż należała do Meksykanów. W 12. minucie bliski powodzenia był H. Herrera, ale z 12 m uderzył obok słupka. Później szansy nie wykorzystał Dos Santos. Holendrzy zaś mieli słuszne pretensje do arbitra za to, że nie podyktował karnego za faul na Robbenie.
Dos Santos dopiął swego tuż po przerwie. Wybita przez Vlaara głową piłka spadła pod nogi meksykańskiego napastnika, który lewą nogą kropnął z ponad 20 m w lewy dolny róg. Blind nie zdążył mu przeszkodzić.
Dla Oranje to był sygnał, że trzeba ruszyć do ataku. Jako pierwszy spróbował w 57. minucie de Vrij, uderzył z bliska, lecz Ochoa wykazał kapitalny refleks, odbijając piłkę na poprzeczkę. Za chwilę strzelał Sneijder, a futbolówka - po rykoszecie - przeleciała tuż obok prawego górnego rogu bramki. W 74. minucie najaktywniejszy na boisku Robben minął Marqueza, ale przegrał pojedynek sam na sam z Ochoą. Atakujący z determinacją Holendrzy osiągnęli cel w 88. minucie. Po wrzutce z kornera Martins Indi zbił piłkę głową na szesnastkę, a Sneijder huknął jak z armaty do bramki przy prawym słupku. 1-1. Pomarańczowi nie chcieli dogrywki, a przynajmniej nie chciał jej Robben. W polu karnym, przy linii końcowej, "kiwnął" Reyesa, a następnie został sfaulowany przez Marqueza. Sędzia nie miał wątpliwości. Jedenastkę pewnie wykonał Huntelaar posyłając Ochoę w inny róg niż futbolówkę.
Gracz meczu: Guillermo Ochoa (Meksyk).
st