Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Gościbia zaatakowała po przerwie

Gościbia Sułkowice - Sokół Kocmyrzów 2-1 (0-1)

0-1 Łach 45
1-1 Piotr Stokłosa 57
2-1 Dariusz Duda 88

GOŚCIBIA: Wiesław Światłoń I - Mardaus (46 Mariusz Stokłosa), Piotr Stokłosa, D. Profic, A. Wyrwała - Łakomy (46 Ławrowski), Biela, Duda, Ostafin (70 Tyrawa) - Łabędź, Wiesław Światłoń II (46 W. Profic).
SOKÓŁ: Zbroja - O. Rudziński, P. Kopyść, Dominik (60 M. Rudziński), D. Kałkus - Dudziński, Wąs, Piątek, Kubka - Łach (75 Marczykiewicz), Zawrzykraj.

Pierwsza połowa była świąteczno-sielankowa, a zadowoleni z niej mogli być tylko goście, którzy w 45. minucie zdobyli gola. Akcję Zawrzykraja i Wąsa sfinalizował Łach, który po wrzutce z boku strzelił pod brzuchem bramkarza do siatki sułkowiczan.

Po przerwie do głosu doszła Gościbia. Wyrównał Piotr Stokłosa, który po centrze z rzutu rożnego uderzył mocno i celnie w zamieszaniu podbramkowym. Szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy przechylił niedługo przed końcem Dariusz Duda, który przeprowadził akcję skrzydłem i w sytuacji "sam na sam" strzelił po "długim"; piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki.

Sześć minut wcześniej swoją jedyną w II połowie szansę miał Sokół. O. Rudziński znalazł się 5 metrów przed bramką, ale chyba przestraszył się bramkarza, bo przeniósł piłkę nad poprzeczką.

- Gościbia zasłużyła na zwycięstwo, bo stworzyła więcej sytuacji i dwie wykorzystała. Mogła wygrać nawet wyżej, ale bardzo dobrze spisywał się w bramce Zbroja, który "wyciągnął" ze cztery trudne piłki - skomentował Zbigniew Kaczor, prezes Sokoła.

 

rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty