Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Hat-trick Pogana, Zieleńczanka goni lidera

Zieleńczanka Zielonki - Raba Dobczyce 7-1 (4-1)

1-0 Dudek 15
2-0 Pogan 20
2-1 Gorzkowski 23
3-1 Kierzkowski 27
4-1 Pogan 40
5-1 Pogan 50
6-1 Szumiec 60
7-1 Szumiec 75

ZIELEŃCZANKA: Łysoń - Bulak, Baran (60 Zębala), Duda (55 Dragosz), Krzysztonek - Szumiec, Dudek, Kierzkowski, Katarzyński, Kawa - Pogan (55 Węgrzyn).
RABA: Ruman - Zborowski, Budyn, Godula, K. Piwowarczyk - Gorzkowski, D. Piwowarczyk, Budzowski, Krawczyk - Hyży (30 Batko), Suder.

Imponująca jest ilość bramek zdobywanych w tym sezonie przez Zieleńczankę. Rabie strzeliła aż siedem, w sumie ma już na koncie 88, czyli o 40 więcej niż lider z Jaśkowic, do którego Koniczynki mają już tylko 3 punkty straty.

Festiwal goli rozpoczął sam prezes klubu z Zielonek - Tomasz Dudek. Stało się to po akcji po skrzydle Szumca, który minął obrońcę i podał do będącego na czystej pozycji Pogana. Ten jednak nie trafił w piłkę, myląc tym bramkarza, który rzucił się w krótki róg. Futbolówka minęła ich obu i trafiła właśnie do stojącego na długim słupku Dudka, który skierował ją do pustej bramki.

Pięć minut później było 2-0. Znów w roli asystenta wystąpił Szumiec (wcześniej zagrał mu Kierzkowski), który znalazłszy się sam przed wychodzącym bramkarzem podał do Pogana, a ten strzelił do "pustaka".

Raba wzbudziła nadzieję na korzystny wynik uzyskując kontaktowe trafienie. Po rzucie rożnym piłka wyszła na 20. metr, skąd do bramki skierował ją Gorzkowski. Zieleńczanka niebawem jednak odskoczyła. Po raz trzeci gola wypracował grający trener - podał z boku na 16. metr do Kierzkowskiego, ten zamarkował strzał, zwiódł obrońcę, wszedł w pole karne i z 12 m huknął pod poprzeczkę. Na 4-1 podwyższył przed przerwą Pogan, który dostał prostopadłe podanie od Katarzyńskiego, wykorzystał błąd obrony i w sytuacji sam na sam trafił do siatki.

Zaraz na początku II połowy snajper Zieleńczanki (niedawno powołany do Kadry MZPN na Regions Cup UEFA) skompletował hat-trick, uderzając - po centrze Kawy - z powietrza, z 6 metrów, w samo okienko! Piękny gol.

Kolejne dwa były dziełem Szumca. Najpierw piłkę podał mu Kawa, trener Koniczynek w rogu szesnastki minął obrońcę, zszedł do środka i uderzył do bramki po koźle. Przy golu nr 7 akcja była trochę bardziej skomplikowana. Dudek rzucił prostopadłą piłkę do Kawy na lewą stronę, ten był już sam na sam, ale zagrał jeszcze do środka do Szumca, który strzelił do pustej bramki.

- Mieliśmy jeszcze z pięć sytuacji sam na sam, dwie Kawa, dwie Katarzyński i jedną ja. Nie jestem pewien, ale poza bramką Raba chyba nie oddała strzała, miała tylko kilka kornerów. To był jeden z łatwiejszych naszych meczów. Wszystko nam się układało - skomentował Krzysztof Szumiec, grający trener Zieleńczanki, który zdobył dwa gole i przy trzech asystował.

RST
(skład Raby: rabadobczyce.futbolowo.pl)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty